Koncert polsko-niemiecko-izraelskiego Tria Artus poświęcony pamięci zamordowanej w Auschwitz poetki Ilse Weber odbył się w czwartek w Budapeszcie w obecności ambasadora Polski Jerzego Snopka oraz ambasadorów Niemiec i Izraela.
Program koncertu w jednej z budapeszteńskich synagog oparty był częściowo na utworach Ilse Weber, czeskiej poetki żydowskiego pochodzenia, która swoje wiersze pisała w języku niemieckim.
Weber w 1942 r. trafiła z mężem do getta Theresienstadt, 60 km od Pragi, i tam pracowała w szpitalu dziecięcym. Napisała wówczas ok. 60 wierszy dla dzieci, do wielu z nich komponując także muzykę na mandolinę. Wiele jej utworów przetrwało, choć Ilse i jej młodszy syn nie doczekali wyzwolenia – zginęli w Auschwitz. Trio Artus zaaranżowało niektóre z tych kompozycji na dwa flety i gitarę.
"Niemcy, Polacy i Żydzi nie zawsze żyli w pokoju, jednak co ważne, dzisiaj pielęgnują dobre stosunki. Właśnie ta dobra przyjaźń zasługuje według nas na szczególną celebrację, stąd wzięło się motto koncertu: +Koncert przyjaciół+. Niech nigdy więcej nie będzie wojny" – powiedział przed koncertem dyrektor Instytutu Polskiego w Budapeszcie Jarosław Bajaczyk.
W programie koncertu znalazły się nie tylko utwory Weber, lecz także kompozycje Fryderyka Chopina, Arcangela Corellego czy Georga Friedricha Haendla.
Trio Artus to fleciści, Polak Krzysztof Kaczka i Izraelka Esti Rofe, oraz niemiecki gitarzysta Perry Schack.
Współorganizatorami czwartkowego koncertu były ambasady Niemiec, Izraela i Polski oraz Instytut Polski w Budapeszcie.
Z Budapesztu Małgorzata Wyrzykowska (PAP)
mw/ mobr/ mc/