Na wystawie przedstawiającej ponad 130 archiwalnych fotografii będzie można zobaczyć zniszczenia, jakich doznała stolica podczas II Wojny Światowej. Ekspozycja w Mazowieckim Urzędzie Wojewódzkim prezentująca prace fotografów polskich i niemieckich potrwa do końca października.
"Przez 10 lat gromadziliśmy archiwalne fotografie skupowane na aukcjach. +Polski wrzesień+ to temat zupełnie nieznany w Kanadzie, gdzie ekspozycja była pokazywana od 2013 r. Wystawa zawiera tło polityczne początku wojny i poprzez prezentację niemieckich zbrodni wojennych edukuje w tej kwestii. Znajdziemy tam kolekcję fotografii dot. masakry mieszkańców Częstochowy z 4 września 1939 r., unikatową fotografię dokumentającą zbrodnię w Ciepielowie, oraz zdjęcia przedstawiające akt agresji sowieckiej z 17 września" - powiedział PAP organizator wystawy i prezes Polonia Canadian Institute for Historical Studies Roman Baraniecki.
Na 33 planszach przedstawione zostały, pochodzące z albumów żołnierzy, zdjęcia Polski w czasie wojny oraz opisy budynków historycznych, które zostały zniszczone - np. Pałacu Kazimierzowskiego. Według organizatora, ekspozycja stanowi wprowadzenie do wiedzy o tym "jak wojna wyglądała i jak wielkim dramatem była dla narodu polskiego".
"Fotografie są autorstwa zarówno Niemców jak i Polaków. Przedstawiona została na niej postać nieznanego, zapomnianego fotografa Warszawy wrześniowej - Edwarda Fikusa, o którym nikt wcześniej nie wiedział - ani Urząd Warszawy, posiadając jego fotografie, ani IPN - który robił kwerendę. Były wzmianki w różnych miejscach, ale trzeba było tę kwerendę pogłębić" - mówił Roman Baraniecki.
"Fotografie są autorstwa zarówno Niemców jak i Polaków. Przedstawiona została na niej postać nieznanego, zapomnianego fotografa Warszawy wrześniowej - Edwarda Fikusa, o którym nikt wcześniej nie wiedział - ani Urząd Warszawy, posiadając jego fotografie, ani IPN - który robił kwerendę. Były wzmianki w różnych miejscach, ale trzeba było tę kwerendę pogłębić" - wyjaśnił Baraniecki.
Edward Fikus był autorem fotografii przemycanych przez dyplomatów bułgarskich do polskich placówek dyplomatycznych - w Bukareszcie, Budapeszcie, Sofii. "One dotarły do rządu polskiego na uchodźctwie we Francji i były pierwszymi dokumentami, które pokazywały co się stało w Warszawie, to barbarzyństwo niemieckie. Fikus był fotografem akredytowanym przy ambasadach, wstąpił do pierwszej organizacji podziemnej Komendy Obrońców Polski po oblężeniu Warszawy, przeżył Pawiak, Oświęcim, Buchenwald, Neuengamme, wrócił do Polski i został kompletnie zapomniany" - przypomniał prezes instytutu.
Jak dodał, wystawa w Mazowieckim Urzędzie Wojewódzkim to pierwsza prezentacja prac Fikusa, które "wszyscy znają, a nie wiedzą kto je robił".
Na wystawie będzie można zobaczyć również pochodzącą z 1916 r. fotografię prezydenta Warszawy w latach 1934–39 Stefana Starzyńskego, która została przez niego podpisana w czasach gdy był chorążym. "Zobaczymy też zdjęcie Leni Riefenstahl, z okresu gdy przyjechała do Warszawy filmować paradę zwycięstwa Hitlera oraz sztabową mapę niemiecką z oblężenia Warszawy z zaznaczonymi pozycjami Polaków" - podkreślił Baraniecki.
Dotychczas wystawa prezentowana była wyłącznie w Kanadzie z inicjatywy Polonia Canadian Institute for Historical Studies, a powstała, aby przybliżyć kanadyjskiemu odbiorcy często nieznany tragiczny los Polski i Polaków w czasie II wojny światowej. Organizatorem wystawy jest Polonia Canadian Institute for Historical Studies we współpracy z Muzeum Wojska Polskiego. Wystawa będzie udostępniona zwiedzającym w holu głównym Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego do końca października.(PAP)
autor: Marek Sławiński
edytor: Paweł Tomczyk
masl/ pat/