2011-03-17 (PAP) - Uczniowie dwóch rosyjskich szkół od kilku lat wspólnie z polskimi uczniami uczestniczą w odbywających się w kwietniu katyńskich Marszach Pamięci. "Za każdym razem, gdy tam jesteśmy, dowiadujemy się czegoś nowego o historii tego miejsca" - mówią.
Piąty już Marsz Pamięci organizowany przez Stowarzyszenie Współpracy ze Wschodem Memoramus z Poznania odbędzie się 2 kwietnia. Ruszy on ze stacji kolejowej Gniezdowo pod Smoleńskiem, dokąd przewożono polskich jeńców, do Katynia - najpierw autokarami, a potem cała grupa pójdzie pieszo z transparentami.
W marszu weźmie udział około 150 osób z Polski (głównie uczniów) oraz tyle samo członków smoleńskiej organizacji "Dom Polski". Będzie też rosyjska młodzież ze Smoleńskiego Korpusu Kadetów i szkoły nr 8 w tym mieście, a także członkowie rosyjskiego związku młodzieży. Po marszu uczestnicy przejadą do Smoleńska, by na miejscu katastrofy Tu-154 oddać pamięć ofiarom, a potem w jednym ze smoleńskich domów kultury młodzież weźmie udział w spotkaniu integracyjnym.
Jak powiedział w czwartek PAP dyrektor Smoleńskiego Korpusu Kadetów (SKK) Igor Gagarin, uczniowie jego szkoły, mającej siedzibę w podsmoleńskiej wiosce Niżniaja Dubrowienka, już czwarty raz wezmą udział w Marszu Pamięci. "W ubiegłym roku było na nim 20 uczniów, w tym najprawdopodobniej będzie ich 30" - powiedział PAP dyrektor.
W tegorocznym marszu wezmą udział uczniowie ostatniej, jedenastej klasy SKK, która od trzech lat bierze udział w tym przedsięwzięciu, oraz uczniowie klasy siódmej. "W przypadku jedenastej klasy ma to być taki akcent na pożegnanie ze szkołą, a siódma klasa ma w ten sposób jakby przejąć od starszych pałeczkę" - zaznaczył dyrektor.
Kirył, jeden z uczniów jedenastej klasy SKK w tym roku już czwarty raz będzie uczestniczył w Marszu Pamięci. "To już niemal stało się tradycją. Za każdym razem, gdy przy okazji Marszu znajdziemy się w Katyniu, dowiadujemy się nowych rzeczy o tym, co w tym miejscu działo się przed 70 laty. Zresztą przed marszami w ogóle nie bywałem w Katyniu, mimo że mieszkam w Smoleńsku. Owszem, wiedziałem, czym jest to miejsce, ale dopiero po pierwszym pobycie zainteresowałem się związaną z nim historią" - powiedział PAP Kirył.
Jak dodał klasowy kolega Kiryła, Jewgienij, każda bytność w Katyniu wiąże się też z oddaniem czci oficerom, którzy tam polegli. "Zarówno tym polskim, jak i rosyjskim" - zaznaczył Jewgienij, dla którego także, podobnie jak dla Kiryła, Marsze stały się swoistymi lekcjami historii.
Dla SKK Marsze zaowocowały też nawiązaniem współpracy z jednym z gimnazjów w Poznaniu. "W ubiegłym roku grupa naszych uczniów odwiedziła Polskę. Byliśmy głównie w Poznaniu, ale udało nam się także pojechać do Bolesławca, gdzie spoczywają szczątki Kutuzowa - patrona naszej szkoły. W tym roku znów wybieramy się do Polski" - wyjaśnił Gagarin, dodając, że uczniowie z poznańskiego gimnazjum także odwiedzili już swoich rosyjskich kolegów: przyjechali do Smoleńska jesienią ub.r. i w czasie tego pobytu wspólnie z rosyjskimi uczniami pojechali na miejsce katastrofy Tu-154, by oddać cześć ofiarom.
Udział w Marszach i współpraca z poznańskim gimnazjum sprawiły, że dyrekcja SKK postanowiła też zaproponować uczniom naukę języka polskiego. Lekcje odbywają się już drugi rok. Prowadzi je Elżbieta Sokołowska - nauczycielka związana z "Domem Polskim". W zajęciach biorą udział uczniowie starszych klas (począwszy od siódmej).
"Trzeba w końcu zapomnieć o tym, co zdarzyło się 70 lat temu w Katyniu. Żyjemy już w innym świecie i dzieci powinny myśleć inaczej: powinny dążyć do tego, byśmy stali się przyjaciółmi, a przestali być wrogami" - powiedział PAP Gagarin, zapytany o powód tak bliskiej współpracy z Polakami. "Dziś ziemia smoleńska, także w związku z ostatnimi wydarzeniami, jest bardzo ściśle związana z Polską" - dodał.
W V Marszu Pamięci 2 kwietnia weźmie też udział 30 uczniów i nauczycieli szkoły nr 8 w Smoleńsku - poinformowała PAP jej dyrektorka Lilija Kulikowa. Podkreśliła, że jej szkoła współpracuje z liceum im. Klaudyny Potockiej w Poznaniu od pierwszego Marszu Pamięci. "Przeciętnie co roku bierze w nim udział 50 osób z naszej szkoły - uczniów i nauczycieli. W Marszu idą dzieci z wszystkich klas: od 1 do 11" - powiedziała Kulikowa.
Jak podkreśliła, w ciągu roku szkolnego dzieci realizują twórcze projekty poświęcone Katyniowi i są w nie zaangażowani wszyscy nauczyciele historii. Dodała, że współpraca z poznańskim liceum nie ogranicza się do udziału w Marszach Pamięci. "We wrześniu grupa naszej młodzieży pojedzie do Poznania" - poinformowała.
Ze Smoleńska Anna Kisicka i Małgorzata Wyrzykowska
aks/ mw/ mc/ jbr/
W marszu weźmie udział około 150 osób z Polski (głównie uczniów) oraz tyle samo członków smoleńskiej organizacji "Dom Polski". Będzie też rosyjska młodzież ze Smoleńskiego Korpusu Kadetów i szkoły nr 8 w tym mieście, a także członkowie rosyjskiego związku młodzieży. Po marszu uczestnicy przejadą do Smoleńska, by na miejscu katastrofy Tu-154 oddać pamięć ofiarom, a potem w jednym ze smoleńskich domów kultury młodzież weźmie udział w spotkaniu integracyjnym.
Jak powiedział w czwartek PAP dyrektor Smoleńskiego Korpusu Kadetów (SKK) Igor Gagarin, uczniowie jego szkoły, mającej siedzibę w podsmoleńskiej wiosce Niżniaja Dubrowienka, już czwarty raz wezmą udział w Marszu Pamięci. "W ubiegłym roku było na nim 20 uczniów, w tym najprawdopodobniej będzie ich 30" - powiedział PAP dyrektor.
W tegorocznym marszu wezmą udział uczniowie ostatniej, jedenastej klasy SKK, która od trzech lat bierze udział w tym przedsięwzięciu, oraz uczniowie klasy siódmej. "W przypadku jedenastej klasy ma to być taki akcent na pożegnanie ze szkołą, a siódma klasa ma w ten sposób jakby przejąć od starszych pałeczkę" - zaznaczył dyrektor.
Kirył, jeden z uczniów jedenastej klasy SKK w tym roku już czwarty raz będzie uczestniczył w Marszu Pamięci. "To już niemal stało się tradycją. Za każdym razem, gdy przy okazji Marszu znajdziemy się w Katyniu, dowiadujemy się nowych rzeczy o tym, co w tym miejscu działo się przed 70 laty. Zresztą przed marszami w ogóle nie bywałem w Katyniu, mimo że mieszkam w Smoleńsku. Owszem, wiedziałem, czym jest to miejsce, ale dopiero po pierwszym pobycie zainteresowałem się związaną z nim historią" - powiedział PAP Kirył.
Jak dodał klasowy kolega Kiryła, Jewgienij, każda bytność w Katyniu wiąże się też z oddaniem czci oficerom, którzy tam polegli. "Zarówno tym polskim, jak i rosyjskim" - zaznaczył Jewgienij, dla którego także, podobnie jak dla Kiryła, Marsze stały się swoistymi lekcjami historii.
Dla SKK Marsze zaowocowały też nawiązaniem współpracy z jednym z gimnazjów w Poznaniu. "W ubiegłym roku grupa naszych uczniów odwiedziła Polskę. Byliśmy głównie w Poznaniu, ale udało nam się także pojechać do Bolesławca, gdzie spoczywają szczątki Kutuzowa - patrona naszej szkoły. W tym roku znów wybieramy się do Polski" - wyjaśnił Gagarin, dodając, że uczniowie z poznańskiego gimnazjum także odwiedzili już swoich rosyjskich kolegów: przyjechali do Smoleńska jesienią ub.r. i w czasie tego pobytu wspólnie z rosyjskimi uczniami pojechali na miejsce katastrofy Tu-154, by oddać cześć ofiarom.
Udział w Marszach i współpraca z poznańskim gimnazjum sprawiły, że dyrekcja SKK postanowiła też zaproponować uczniom naukę języka polskiego. Lekcje odbywają się już drugi rok. Prowadzi je Elżbieta Sokołowska - nauczycielka związana z "Domem Polskim". W zajęciach biorą udział uczniowie starszych klas (począwszy od siódmej).
"Trzeba w końcu zapomnieć o tym, co zdarzyło się 70 lat temu w Katyniu. Żyjemy już w innym świecie i dzieci powinny myśleć inaczej: powinny dążyć do tego, byśmy stali się przyjaciółmi, a przestali być wrogami" - powiedział PAP Gagarin, zapytany o powód tak bliskiej współpracy z Polakami. "Dziś ziemia smoleńska, także w związku z ostatnimi wydarzeniami, jest bardzo ściśle związana z Polską" - dodał.
W V Marszu Pamięci 2 kwietnia weźmie też udział 30 uczniów i nauczycieli szkoły nr 8 w Smoleńsku - poinformowała PAP jej dyrektorka Lilija Kulikowa. Podkreśliła, że jej szkoła współpracuje z liceum im. Klaudyny Potockiej w Poznaniu od pierwszego Marszu Pamięci. "Przeciętnie co roku bierze w nim udział 50 osób z naszej szkoły - uczniów i nauczycieli. W Marszu idą dzieci z wszystkich klas: od 1 do 11" - powiedziała Kulikowa.
Jak podkreśliła, w ciągu roku szkolnego dzieci realizują twórcze projekty poświęcone Katyniowi i są w nie zaangażowani wszyscy nauczyciele historii. Dodała, że współpraca z poznańskim liceum nie ogranicza się do udziału w Marszach Pamięci. "We wrześniu grupa naszej młodzieży pojedzie do Poznania" - poinformowała.
Ze Smoleńska Anna Kisicka i Małgorzata Wyrzykowska
aks/ mw/ mc/ jbr/
