Międzynarodowa wystawa "Leonardo da Vinci - energia umysłu", złożona z ponad 70 historycznych modeli, a także interaktywnych instalacji i filmów, zostanie otwarta w piątek w EC1 Łódź-Miasto Kultury. Towarzyszyć jej będzie ekspozycja dotycząca genialnych polskich wynalazców.
"Wystawa poświęcona jest twórczości Leonarda da Vinci - wynalazcy, naukowca i inżyniera. Genialny twórca, znany bardziej jako malarz, pozostawił po sobie także blisko 7 tys. kart wypełnionych najróżniejszymi rysunkami, będącymi wynikiem jego obserwacji; rysował nie to, co widział, ale to, jak rozumiał to, co widział. Były to studia daleko wyprzedzające epokę, w której żył" – podkreślił szef Centrum Nauki i Techniki EC1 Paweł Żuromski.
Prezentowana w Łodzi wystawa powstała w koprodukcji francusko-włosko-niemieckiej trzech ośrodków: Centrum Nauki i Przemysłu w Paryżu, Narodowego Muzeum Nauki i Techniki im. Leonarda Da Vinci w Mediolanie oraz Deutches Museum w Monachium. Ekspozycję podzielono na siedem części; pierwsza z nich to prolog pokazujący postać Leonarda da Vinci na tle najważniejszych wydarzeń epoki.
W części "Przekształcanie ruchu" można zapoznać się ze studiami włoskiego geniusza z zakresu mechaniki; powstały one w pierwszym okresie jego działalności, gdy w Mediolanie pobierał nauki u renesansowego mistrza rzeźby i malarstwa Andrei del Verocchio, gdzie pracował m.in. przy budowie katedry we Florencji i miał okazję obserwować i szkicować używane tam maszyny.
Militarne projekty Leonarda zawarto w dziale "Przygotowania do wojny". Natomiast "Uczenie się od natury" prezentuje przykłady współczesnych projektów bionicznych, czyli inspirowanych rozwiązaniami zaobserwowanymi w naturze. "Była to ulubiona metoda badawcza i twórcza Leonarda da Vinci. Na wystawie pokazano jak sprawdza się współcześnie - w lotnictwie, inżynierii materiałowej i robotyce" - zaznaczył Żuromski.
Wiele uwagi poświęcił Leonardo włókiennictwu – przykłady wymyślonych przez niego maszyn pokazane zostaną w dziale "Udoskonalanie produkcji". Z kolei jego studia dotyczące maszyn latających można będzie obejrzeć w części "Wyobrażanie lotu". Podsumowaniem myśli inżynierskiej genialnego wynalazcy jest ostatni dział "Unifikacja wiedzy".
"Pokażemy 40 modeli wykonanych z drewna, które zostały stworzone przez współczesnych naukowców na podstawie szkiców – często niedoskonałych i niedokończonych - pozostawionych przez da Vinci. Modele pochodzą z Narodowego Muzeum Nauki i Techniki im. Leonarda da Vinci w Mediolanie i stanowią obiekty włoskiego dziedzictwa kulturowego. Zbudowano je w latach 50. XX w. z okazji 500. rocznicy urodzin geniusza" - dodał Żuromski.
Wystawie towarzyszyć będzie polski suplement "Od marzeń o lataniu do fabryki snów. Polscy Leonardowie", w którym pokazane zostaną wynalazki i projekty czterech wybitnych Polaków.
"Zaczynamy od Jana Wnęka, który na ćwierć wieku przed Ottonem Lilienthalem na skonstruowanych przez siebie +lotach+ odbywał loty nawet do kilku tysięcy metrów z dzwonnicy kościoła w Odporyszowie. Drugim lotnikiem jest Czesław Tański- twórca lotni. Nie zostało to udokumentowane, ale jest on prawdopodobnie pierwszym człowiekiem na świecie, który oderwał się od ziemi startując z płaskiego terenu" - mówiła Katarzyna Bieńkiewicz z Narodowego Centrum Kultury Filmowej w Łodzi, które przygotowało tę część ekspozycji.
Największą atrakcją polskiej wystawy jest zrekonstruowany biopleograf, czyli "przyrząd, służący do kopiowania z natury i odtwarzania wrażeń świetlnych, jakie odbiera oko nasze przy wszelkich widocznych ruchach ciał z zachowaniem wrażenie ciągłości danych ruchów" wymyślony w 1898 r. przez inżyniera Kazimierza Prószyńskiego, który – co oficjalnie przyznał sam August Lumiere – wyprzedził późniejszy wynalazek kinematografu.
"To jedyne tego typu urządzenie na świecie. Planujemy, by w przyszłym roku nakręcić nim film" – zaznaczyła Bieńkiewicz.
NCKF zaprezentuje także kamery Jana Szczepanika – twórcy pierwszej kamery ręcznej, z której korzystali wszyscy reporterzy na frontach I wojny światowej, a także patentu do programowania maszyny do produkcji tkaniny żakardowej oraz urządzenia pozwalającego na przesyłanie obrazu na odległość, czyli protoplastę telewizji.
Wystawie towarzyszyć będzie aplikacja mobilna, która przekaże nie tylko wszystkie organizacyjne informacje - jak ceny biletów, dojazd do EC1 - ale będzie przydatna jako "osobisty przewodnik", asystujący w zwiedzaniu wystawy i podający opisy oraz ciekawostki związane z eksponatami. (PAP)
autorka: Agnieszka Grzelak-Michałowska
agm/ aszw/