Żołnierz Armii Krajowej i uczestniczka Powstania Warszawskiego prof. Barbara Otwinowska, która zmarła 15 stycznia w wieku 94 lat, spoczęła w piątek w grobie rodzinnym na Cmentarzu Komunalnym w Umiastowie koło Ożarowa Mazowieckiego.
Uroczystości pogrzebowe rozpoczęły się mszą w warszawskiej Katedrze Polowej Wojska Polskiego pod przewodnictwem biskupa polowego Wojska Polskiego Józefa Guzdka. Zmarłą żegnała m.in. rodzina, przyjaciele, znajomi, przedstawiciele władz i urzędów państwowych. W pogrzebie wziął udział były szef Ministerstwa Obrony Narodowej Antoni Macierewicz
Homilię wygłosił ks. Józef Roman Maj. "Spotykamy się na pogrzebie człowieka, który odszedł z tej ziemi pełen zasług i w jakiejś aurze prawości, którą wykuła śp. Barbara w sobie samej przez współpracę z Bogiem. Niejednokrotnie mówiła, że to, co jej dawało siłę, to wiara święta, ale proszę zwrócić uwagę, że to jej życiowe doświadczenie przekuwało się na zasadnicze wymiary istnienia człowieka. Analizując Sarbiewskiego, bo zajmowała się literaturą staropolską, mówiła o wierze jako najważniejszym wychowawcy człowieka" - podkreślił.
Andrzej Duda: Z głębokim smutkiem żegnamy dziś śp. panią prof. Barbarę Otwinowską. Jej życie w szczególny sposób wpisane było w dzieje naszej ojczyzny.
Podczas mszy św. odczytano list prezydenta Andrzeja Dudy. "Z głębokim smutkiem żegnamy dziś śp. panią prof. Barbarę Otwinowską. Jej życie w szczególny sposób wpisane było w dzieje naszej ojczyzny. Pani prof. urodziła się w Toruniu 11 czerwca 1924 roku. Jak wiele osób z jej pokolenia, wojna zastała ją podczas kończących się szkolnych wakacji. Po aresztowaniu członków najbliższej rodziny, przeniosła się do Warszawy. Tam kontynuowała naukę w tajnych kompletach. Wstąpiła do Armii Krajowej. Jako łączniczka i sanitariuszka brała udział w Powstaniu Warszawskim. W 1947 r. została aresztowana, a następnie skazana za kontakty ze współpracownikami rotmistrza Witolda Pileckiego" - wspominał prezydent w liście.
Doradca marszałka Senatu Romuald Łanczkowski odczytał list marszałka Senatu Stanisława Karczewskiego. "Więzienie w Fordonie i komunistyczne represje pozostawiły trwały ślad w sercu i pamięci pani profesor. Jednak przeżycia swoje i swoich towarzyszek z więziennych cel traktowała też jako opowieść, którą warto dzielić się z innymi. Dzięki jej wspomnieniom i dokumentacyjnej pracy na rzecz upamiętnienia powojennej konspiracji możemy pojąć ogromny wkład tysięcy Polek w walkę z niemieckim i sowieckim okupantem oraz komunistyczną dyktaturą. Pani prof. Otwinowska nie tylko wzbudzała podziw, ale także inspirowała, czego przykładem są historie młodych ludzi, którzy pod wpływem jej opowieści zaczęli interesować się historią. Była drogowskazem dla wszystkich, których obdarzała przyjaźnią" - pisał Karczewski w liście.
Mateusz Morawiecki: Była pani profesor wielkim autorytetem ze względu na życiową drogę i wyjątkowe dokonania, łączniczką i sanitariuszką w Powstaniu Warszawskim, która swym życiem i wyborami dawała świadectwo patriotyzmu.
Podczas mszy odczytano także list premiera Mateusza Morawieckiego. "Była pani profesor wielkim autorytetem ze względu na życiową drogę i wyjątkowe dokonania, łączniczką i sanitariuszką w Powstaniu Warszawskim, która swym życiem i wyborami dawała świadectwo patriotyzmu. Pytana o powstańczą przeszłość, heroizm walki przekonywała, że robiła to, co trzeba było zrobić. Mówiła o sobie: +Byłam żołnierzem Polski podziemnej+. Trudno o większy stopień" - podkreślił premier w liście.
Obecny podczas mszy prezes Instytutu Pamięci Narodowej Jarosław Szarek wspomniał, że w 2005 roku prof. Barbara Otwinowska została uhonorowana nagrodą Kustosza Pamięci Narodowej. "Ona tym kustoszem była. Jej środowisko pełniło rolę instytutu pamięci narodowej przez całe lata 90., przez ten czas, kiedy Instytutu jeszcze nie było. Później, gdy niektórzy marzyli o tym, żeby zlikwidować IPN, bo myśleli, że gdy się instytucje likwiduje to się też prawdę zlikwiduje, pani prof. podpisywała list w naszej obronie. Podpisywała listy, gdy usuwano z polskiej szkoły naukę historii(…). Przeżyła całe życie i dowiodła, że tyle można było przeżyć, pozostając człowiekiem prawdy" – zaznaczył.
Po mszy św. pogrzebowej trumna z ciałem zmarłej została odwieziona na cmentarz, gdzie odbył się pogrzeb.
Barbara Otwinowska urodziła się 11 czerwca 1924 r. w Toruniu, w rodzinie o tradycjach ziemiańskich i patriotycznych. Do 1939 r. uczęszczała do Gimnazjum ss. Urszulanek we Lwowie. Po dwu latach przerwy uczyła się na tajnych kompletach u ss. Nazaretek w Warszawie, gdzie w maju 1944 r. zdała maturę. Od stycznia 1943 r. działała w szeregach AK, używając pseudonimu "Błękitny Witek". Brała udział w Powstaniu Warszawskim jako łączniczka, sanitariuszka i wartowniczka w Kompanii Sztabowej 100 (WSOP). Po upadku powstania została wywieziona na roboty do Zagłębia Ruhry.
Wiosną 1945 r. powróciła do kraju, a we wrześniu 1945 r. rozpoczęła studia polonistyczne i romanistyczne na Uniwersytecie Warszawskim. Od kwietnia do maja 1947 r. utrzymywała w Warszawie kontakt ze swoim kuzynem Stanisławem Kuczyńskim ps. "August", kurierem II Korpusu do rtm. Witolda Pileckiego, przybyłym nielegalnie do Polski w celu organizowania przerzutu rodzin oficerów II Korpusu do Berlina.
28 maja 1947 r. Otwinowska została zatrzymana przez UB w związku ze śledztwem i procesem rtm. Witolda Pileckiego i jego współpracowników pod zarzutem udzielania pomocy Stanisławowi Kuczyńskiemu. Prokuratura Wojskowa wydała nakaz jej aresztowania 7 czerwca 1947 r. Przeszła śledztwo w MBP i na X oddziale przy ul. Rakowieckiej. Wyrokiem WSR w Warszawie z dnia 30 września 1947 r. oraz z dnia 21 października 1948 r. została skazana na 3 lata więzienia. Od maja 1949 r. była więziona w Zakładzie Karnym w Fordonie, skąd po odbyciu kary została zwolniona 7 czerwca 1950 r.
Po zwolnieniu mieszkała w Warszawie. Powróciła na przerwane studia polonistyczne i w 1952 r. uzyskała magisterium na UW. Pracowała w Instytucie Badań Literackich PAN w Warszawie, gdzie w 1967 r. uzyskała doktorat, a w 1975 r. habilitowała się, zaś w 1986 r. otrzymała profesurę filologii polskiej. Była badaczem literatury staropolskiej.
Niezależnie od prac naukowych, z wielką pasją zajmowała się historią działań niepodległościowych kobiet, ze szczególnym uwzględnieniem więźniarek Fordonu. Współredagowała miesięcznik "Nike" Środowiska Fordoniarek Związku Więźniów Politycznych Okresu Stalinowskiego. W 1992 r. wydała "Wiersze więzienne" Ireny Tomalakowej, zebrała, opracowała oraz poprzedziła wstępem zbiór wierszy autorstwa więźniów politycznych "Przeciwko złu. Wiersze i piosenki więzienne 1944–1956" (Warszawa 1995).
Działała w Społecznej Fundacji Pamięci Narodu Polskiego, w której pełniła funkcję Kanclerza Orderu "Polonia Mater Nostra Est". Orderem tym, nadawanym od 1995 r. w kolejne rocznice uchwalenia Konstytucji 3 Maja 1791 r., odznaczane są osoby najbardziej zasłużone dla narodu polskiego.
Otwinowska została odznaczona Brązowym Krzyżem Zasługi z Mieczami, Krzyżem Armii Krajowej, Warszawskim Krzyżem Powstańczym oraz dwukrotnie Medalem Wojska. W 2005 r. IPN uhonorował ją tytułem "Kustosz Pamięci Narodowej".
autor: Daria Porycka
dap/aszw/