Czy książka historyczna może nosić tytuł „Śmierć frajerom”? Czy bohaterem historycznej książki może być kasiarz, a jej tematem burzliwe przygody kryminalne? Może, choć pod warunkiem, że losy bohatera rozgrywają się w scenerii całkowicie zgodnej z realiami epoki, a przygody wpisują się w precyzyjnie skonstruowany scenariusz wydarzeń historycznych.
Tak właśnie zbudowana jest powieść Grzegorza Kalinowskiego „Śmierć frajerom” reprezentująca rzadko dziś występujący gatunek powieści historycznej napisanej „ku rozrywce i edukacji”.
Głównym bohaterem jest Henryk Wcisło, chłopak z warszawskiej Woli, syn robotnika, który dzięki zbiegowi okoliczności, bystrości, skłonności do lektur i ryzyka, uczestniczy w licznych wydarzeniach historycznych początku wieku. Zaczyna jako kilkuletni obserwator Zeppelina pruskiej armii latającego nad Warszawą w 1914 roku, aby kolejno być gazeciarzem, ulicznikiem, włamywaczem, zdobywcą Kijowa, pomocnikiem PPS-owskich bojowców, uczniem szkoły Wawelberga, uczestnikiem III Powstania Śląskiego, a w końcu pierwszorzędnym kasiarzem - godnym następcą Szpicbródki i współpracownikiem Dwójki (polskiego wywiadu).
Powieść Grzegorza Kalinowskiego opisująca Polskę w okresie od 1914 do 1925 r. poprzez burzliwe losy bohatera budzącego sympatię, a jednocześnie balansującego na granicy pomiędzy patriotyzmem a przestępstwem, może przybliżyć historię także młodym czytelnikom. Warszawski cwaniak, Henryk Wcisło, wpisuje się w historię niczym nadwiślański Forest Gump, zawsze w odpowiednim miejscu i o odpowiedniej porze.
Jego losy są zaskakująco burzliwe, a przygody rodem z popularnej powieści sensacyjnej: porywa tramwaje, wślizguje się lufcikiem do mieszkań na poddaszu wykradając szpiegom dokumenty, zadaje się z przestępcami i patriotami, walczy u boku Broniewskiego, otwiera kasy pancerne, bywa na wyścigach, przyjaźni się, kocha, walczy, pije wódkę, rozrabia. I żyje pełnią życia. W Warszawie.
Warszawa, na równi z postaciami fikcyjnymi i historycznymi, jest bohaterką powieści. Szczegółowe opisy miasta z początku XX wieku, trasy tramwajów, dzielnice podejrzane i eleganckie, targowiska, kamienice, kawiarnie - to wszystko zdradza prawdziwą pasję Grzegorza Kalinowskiego. Większość z 63 pozycji bibliografii wymienionych przez autora dotyczy właśnie historii Warszawy. Każda sytuacja jest dla autora sprzyjającą okazją dla realizowania zapału w informowaniu o przeszłości miasta. Nie tylko tej oficjalnej, chwalebnej ale także tej szemranej, wolsko-czerniakowskiej, w której rządzi ferajna albo chewra, i o której opowiada się „warsiawską” gwarą.
Połączenie dwóch światów: warszawskiego i politycznego, przeplatanie się postaci historycznych i fikcyjnych, acz pełnokrwistych, bohaterów, nałożenie kryminalnej intrygi na tło międzywojennych wydarzeń daje książce dynamikę i świeżość.
Zamieszki po wyborze prezydenta Narutowicza ożywają w emocjonującej opowieści o „zadymie”, legioniści zaplątani w podejrzane intrygi stają się mniej pomnikowi, bojowcy PPS pod wodzą Taty Tasiemki łączący polityczne i kryminalne działania zaskakują, techniczna precyzja opisów słynnych włamań autorstwa Szpicbródki uwiarygodnia wątek kryminalny.
II Rzeczpospolita ukazana w książce nie tylko poprzez opis historycznych wydarzeń i postaci, ale też poprzez losy tych, którzy awansują w społecznej strukturze i tych, co błądzą staje się bliższa, bardziej żywa. Wydarzenia i realia, w których działają bohaterowie, szczegółowo i precyzyjnie opisane, to historyczna „noga” tej książki. Druga, równie mocna, to przygoda.
Losy głównego bohatera Henryka Wcisło wciągają. Autor sam w posłowiu przyznaje, że od początku pracy nad projektem, najpierw scenariuszem filmowym, potem powieścią, chciał żeby ta historia była czymś „między Tomkiem Szklarskiego i Markiem Piegusem dla dorosłych”. Plan się powiódł - powstała książka, która wpisuje się w mającą XIX wieczne korzenie tradycję powieści historycznych. Tradycję, która padła ofiarą filmu i jest dziś w zaniku. To jednak gatunek wart wskrzeszenia.
Powieść Grzegorza Kalinowskiego opisująca Polskę w okresie od 1914 do 1925 roku poprzez burzliwe losy bohatera budzącego sympatię, a jednocześnie balansującego na granicy pomiędzy patriotyzmem a przestępstwem, może przybliżyć historię także młodym czytelnikom. Warszawski cwaniak, Henryk Wcisło, wpisuje się w historię niczym nadwiślański Forest Gump, zawsze w odpowiednim miejscu i o odpowiedniej porze.
Po przeczytaniu ostatnich słów czytelnik chce się dowiedzieć jakie będą jego dalsze losy. Ta ciekawość zostanie zapewne już wkrótce zaspokojona przez autora i wydawcę kolejnym tomem przygodowej opowieści z wielką historią w tle.
Grzegorz Kalinowski "Śmierć frajerom", wydawnictwo Muza.
PS
ls/