Solidarność przywróciła pamięć i tożsamość oraz uratowała Polskę, przed wynarodowieniem - ocenił prezes Instytutu Pamięci Narodowej Jarosław Szarek, w piątek w Gdańsku, w trakcie obchodów 38. rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych.
Przywołując historię Solidarności, Jarosław Szarek zauważył, że "wczoraj pracownicy IPN przewiązali krzyże na grobach obrońców Westerplatte biało-czerwonymi wstążkami. Dzisiaj tych wstążek nie było, powiesiliśmy je na nowo" - powiedział. "Komu w Gdańsku w 2018 roku przeszkadzają biało-czerwone barwy?" - zapytał.
Przypomniał, że komuniści walczyli przez lata, aby na Westerplatte nie stanął krzyż, i ze dopiero dzięki Solidarności udało się go postawić. "Dzisiaj przeszkadzają biało-czerwone barwy. Czy to nie jest podcinanie korzeni? Tu w Gdańsku, mieście wolności" - powiedział.
Mówiąc o historii walki Polaków z komunizmem, Szarek podkreślił rolę Karola Wojtyły - Jana Pawła II. Przywołał słowa papieża z 10 czerwca 1979 r., wypowiedziane na krakowskich Błoniach, podczas pierwszej pielgrzymki do Polski: "Ja was bardzo proszę zanim stąd odjadę, żebyście całe to duchowe dziedzictwo, któremu na imię Polska, przenieśli z wiarą, nadzieją, miłością. Nie podcinajmy sami korzeni, z których wyrastamy" - zacytował Jana Pawła II prezes IPN.
Zdaniem Szarka to Solidarność przywróciła pamięć i tożsamość oraz uratowała Polskę, "przed tym, abyśmy przestali być narodem". "Doświadczenie 16 miesięcy wystarczyło, "żeby dać nam siłę, sprawiło, że jeśli ktoś przyjdzie i podpali nasz dom to lepiej żebyśmy stojąc umierali, a nie żyli klęcząc" - powiedział.
"Gdy Jan Paweł II mówił o duchowym dziedzictwie, to nie wiedział jeszcze, że za kilkanaście miesięcy do tego duchowego dziedzictwa dołączy Solidarność. Doświadczenie Solidarności leży w głównym nurcie polskiego dziedzictwa narodowego, kulturowego. Wyrasta z tego co Polskę stanowi i co Polskę tworzy" - podsumował Szarek.(PAP)
autor: Olga Łozińska
oloz/ pat/