„Białystok wkracza w niepodległość” - wystawa archiwalnych fotografii, dokumentów, pamiętników z czasów odzyskiwania przez Polskę niepodległości, zostanie otwarta w piątek wieczorem w Muzeum Historycznym w Białymstoku.
"11 listopada 1918 roku w Białymstoku to był dzień symboliczny, prawdziwa niepodległość do miasta przyszła dopiero trzy miesiące później, 19 lutego 1919 roku" - powiedział w piątek na konferencji prasowej dyrektor Muzeum Podlaskiego (którego oddziałem jest Muzeum Historyczne), historyk Andrzej Lechowski. Wyjaśnił, że 11 listopada 1918 roku wolność do Białegostoku przyszła na trzy dni, po czym miasto wróciło pod niemiecką okupację. "Gdybyśmy byli tymi białostoczanami sprzed stu lat, czulibyśmy ogromne rozczarowanie, czulibyśmy najpierw euforyczną radość, aby popaść potem w czarnowidztwo, że nie wiadomo co się później będzie z nami działo" - powiedział Lechowski. Dodał, że były to jedne z najtrudniejszych trzech miesięcy w historii miasta, ale - jak podkreślił - "ta niepodległość w końcu przyszła, 19 lutego".
W ocenie Lechowskiego, rocznica to dla białostoczan okazja, żeby się dowiedzieć jak wyglądało odzyskanie niepodległości w ich mieście - Dlatego muzeum zachęca do refleksji historycznej. "Refleksja historyczna jest niezbędna. Nie można obchodzić 100-lecia czy jakiejkolwiek rocznicy nie zdając sobie sprawy co to za święto, co za fakt świętujemy. To 100-lecie oderwane od wiedzy jest tylko dniem wolnym od pracy" - powiedział.
Jak poinformowała kierowniczka Muzeum Historycznego Lucyna Lesisz, najwięcej dokumentów i fotografii eksponowanych na wystawie pochodzi ze strony niemieckiej, która okupowała miasto, natomiast miejskich pamiątek z tego okresu jest niewiele. Muzeum starało się "wyłuskać te najciekawsze". To nie tylko archiwalne fotografie, odznaki, monety czy bony na żywność, ale też np. afisze teatralne pisane po polsku i niemiecku, zapraszające na sztuki grane po polsku.
Dzięki zachowanym pamiętnikom m.in. Mieczysława Galskiego, ucznia szkoły średniej w tamtym czasie, możemy dowiedzieć się o tym jak wyglądało wówczas życie w mieście. "Relacjonował swoje życie, swojej rodziny, swoich kolegów, nadal się uczył, w czymś uczestniczył, ale ta wojna, skutki wojny, jeszcze wcześniejsze skutki zaborów też na tej rodzinie i na nim samym piętno odciskały. On pozwolił nam zilustrować jak wyglądało życie w mieście w latach wojny" - wyjaśniła Lesisz.
Druga część wystawy, to ekspozycja plenerowa "Ludzie niepodległości", którą można oglądać przed ratuszem w centrum Białegostoku, główną siedzibą Muzeum Podlaskiego. To portrety i biografie ludzi ważnych dla historii Białegostoku, m.in. Feliksa Filipowicza - pierwszego przewodniczącego rady miejskiej, Wincenta Hermanowskiego - prezydenta Białegostoku w latach 1928-32.
Ekspozycja została przygotowana w obchodzoną w tym roku 100. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości. Będzie otwarta do 28 lutego przyszłego roku. (PAP)
autorka: Sylwia Wieczeryńska
swi/ pat/