Brat Albert był postrzegany jako człowiek zwyczajny i poświęcający się w każdym wymiarze ubogim. Już za życia uważany był za świętego – mówi prof. Józef Marecki z Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie. Rok 2017 jest ogłoszonym przez Kościół Rokiem Świętego Brata Alberta. 17 czerwca jest dniem liturgicznego wspomnienia świętego.
Konieczny jest oddolny solidaryzm społeczny; zamiast utyskiwać na zło, skupmy się na czynieniu dobra - mówił przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki podczas ogólnopolskich uroczystości ku czci św. Brata Alberta w Sanktuarium św. Jana Pawła II w Krakowie.
Brat Albert miał zwyczaj mówić: "mamy być dobrzy jak chleb, z którego każdy może wziąć, aby zaspokoić swój głód" - powiedział w niedzielę włoski kardynał Francesco Montenegro podczas mszy św., sprawowanej w Świątyni Opatrzności Bożej na warszawskim Wilanowie z okazji X Święta Dziękczynienia. Mszę św. poprzedziła procesja z relikwiami św. brata Alberta Chmielowskiego, która wyruszyła z pl. Piłsudskiego do Świątyni Opatrzności Bożej.
Św. Brat Albert swoje życie poświęcił ubogim - przywdziewając habit porzucił karierę artysty. W 100. rocznicę śmierci założyciela zakonu albertynów w Zakopanem w niedzielę odbędzie się uroczysta msza i pielgrzymka do pustelni świętego na Kalatówkach.
Żeby pomagać drugiemu człowiekowi, to trzeba o sobie zapomnieć – mówiła w piątek w Krakowie Anna Dymna na konferencji z okazji 30-lecia Fundacji im. Brata Alberta. Według Janiny Ochojskiej, świat nie jest dobry ani zły - jest taki, jakim go czynimy
Św. Brat Albert (Adam Chmielowski, 1845-1916) zanim poświęcił się człowiekowi bezdomnemu, biednemu i sponiewieranemu, był wybitnym artystą malarzem i teoretykiem sztuki *. Strona internetowa Zgromadzenia Sióstr Albertynek Posługujących Ubogim podaje, że pełny zbiór twórczości Adama Chmielowskiego - Św. Brata Alberta to: 61 obrazów olejnych, 22 akwarele, 15 rysunków, 5 „dzieł wątpliwych” i 6 szkicowników **. Spuścizna twórczości plastycznej nie przetrwała w całości. Jego malarstwo przeobrażało się wraz z nim, aż do momentu, kiedy zamienił malowanie obrazów w malowanie człowieka poprzez posługę biednym.
Koszykarz Marcin Gortat, siostra Małgorzata Chmielewska i heavymetalowy wokalista Marek Piekarczyk otrzymali w poniedziałek w Krakowie medale św. Brata Alberta. Wyróżnienie jest przyznawane osobom, które swoją działalnością wspierają osoby z niepełnosprawnością.
Brat Albert (wł. Adam Chmielowski) urodził się 20 sierpnia 1845 r. w Igołomi pod Krakowem. Pochodził ze zubożałej szlachty. Jako niespełna 18-latek brał udział w powstaniu styczniowym. W wyniku ran odniesionych w walce amputowano mu nogę. Po studiach w monachijskiej Akademii Sztuk Pięknych rozpoczął karierę malarza. Jest zaliczany do prekursorów polskiego impresjonizmu. Jego najsłynniejszy obraz to "Ecce Homo". Mając trzydzieści kilka lat wstąpił do zakonu i jako brat Albert poświęcił się pracy wśród najuboższych. Założył Zgromadzenia Braci Albertynów i Sióstr Albertynek, które do dziś kontynuują jego misję. Został beatyfikowany i kanonizowany przez papieża Jana Pawła II. Sejm ustanowił rok 2017 – rokiem św. Brata Alberta w 100. rocznicę jego śmierci, która przypada 25 grudnia. (PAP)
Papież Franciszek podczas środowej audiencji generalnej w Watykanie wskazał Polakom jako wzór świętego Brata Alberta. Przypomniał, że był on opiekunem ubogich i zepchniętych na margines. Papież przestrzegał też przed "bożkami pieniędzy, władzy i sukcesu".