W Hruszowicach k. Przemyśla rozebrano postawiony nielegalnie w 1994 r. na miejscowym cmentarzu pomnik upamiętniający UPA. Rozbiórki dokonali m.in. działacze Ruchu Narodowego i Młodzieży Wszechpolskiej - informuje poseł Robert Winnicki.
Rezolucję upamiętniającą ofiary czystek etnicznych w 70. rocznicę rozpoczęcia akcji „Wisła” przyjęli w poniedziałek radni woj. śląskiego. Wezwali w niej do poszanowania godności i tożsamości obywateli, bez względu na ich etniczną i narodową przynależność.
Pamięć o akcji "Wisła" powinna łączyć Polaków i Ukraińców. To wspólne odrzucenie komunistycznej przemocy - przekonuje prof. Grzegorz Motyka, dyrektor Instytutu Studiów Politycznych PAN. O znaczeniu akcji "Wisła" dyskutowano w poniedziałek w Warszawie.
Nie znam wypadku, żeby rząd ukraiński finansował miejsce upamiętnienia rzezi wołyńskiej - mówił w piątek w Sejmie szef MSWiA Mariusz Błaszczak, odnosząc się do faktu, że polski rząd nie dofinansuje obchodów akcji "Wisła". Jego zdaniem, stosunki z Ukrainą muszą być budowane na zasadzie symetrii.
Na przypadającą w tym roku 70. rocznicę akcji "Wisła", która dotknęła wiele prawosławnych rodzin, zwraca uwagę Sobór Biskupów Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego w orędziu skierowanym do wiernych i duchowieństwa z okazji Świąt Wielkanocnych.
Tematem przewodnim najnowszego numeru „Mówią wieki” jest przeprowadzona siedemdziesiąt lat temu akcja „Wisła”. Ponadto autorzy przedstawiają historie królowej Ludwiki Marii Gonzagi, walki rzymskich polityków z upadkiem obyczajów oraz ponurych realiów wczesnego średniowiecza.
Organizacje mniejszości narodowych krytykują decyzję MSWiA, które odmówiło przyznania dotacji na upamiętnienie 70. rocznicy akcji "Wisła". Według Piotra Tymy, prezesa Związku Ukraińców w Polsce, odmowa przeczy idei polsko-ukraińskiego pojednania.
Przypadająca 28 kwietnia 70. rocznica akcji „Wisła”, operacji wysiedlenia ludności ukraińskiej z południowo-wschodniej Polski na tzw. Ziemie Odzyskane, będzie w obwodzie lwowskim dniem żałoby – poinformowały w środę media na Ukrainie.
"Przebaczamy i prosimy o przebaczenie" - w ten sposób wicepremier Ukrainy Iwanna Kłympusz-Cincadze odnosi się do - jak mówi - trudnych momentów w polsko-ukraińskiej historii. Według niej nie należy "grać nimi politycznie" i używać do "konfrontacji na politycznej płaszczyźnie".