50 lat temu, w nocy z 20 na 21 sierpnia 1968 r., w Czernej nad Cisą rozpoczęła się operacja „Dunaj”. Łącznie 600 tys. żołnierzy Układu Warszawskiego przekroczyło granicę Czechosłowacji. Oznaczało to koniec marzeń o demokratyzacji tego kraju, którą przeprowadzał wówczas Alexander Dubček. Jednym z głównych inicjatorów interwencji zbrojnej był Władysław Gomułka.
Decyzję o interwencji wojskowej w Czechosłowacji podjęło Biuro Polityczne KPZR 17 sierpnia 1968 r. Następnego dnia na posiedzeniu przywódców ZSRS i krajów satelickich postanowienie to zaakceptowano. Inwazja nastąpiła w nocy z 20 na 21 sierpnia – mówi PAP dr Grzegorz Gąsior, historyk z Katedry Studiów Interkulturowych Europy Środkowo-Wschodniej Uniwersytetu Warszawskiego.
Inaugurując we wtorek obchody 100-lecia powstania Czechosłowacji, prezydent Czech Milosz Zeman powiedział, że Alexander Dubczek (przywódca praskiej wiosny) w 1968 r. przestraszył się. Uznał, że powstanie wolnej Czechosłowacji po 1989 r. to zasługa Michaiła Gorbaczowa.
50 lat temu obradujące w dniach od 3 do 5 stycznia 1968 r. plenum KC Komunistycznej Partii Czechosłowacji przyjęło rezygnację Antonina Novotnego ze stanowiska I sekretarza i wybrało na jego miejsce Alexandra Dubczeka, co uważa się za początek "praskiej wiosny" 1968.
W nocy z 20 na 21 sierpnia 1968 r. wojska Związku Sowieckiego, Polski, Węgier, Bułgarii i NRD wkroczyły na terytorium Czechosłowacji. Zbrojna interwencja sił Układu Warszawskiego była reakcją Kremla na "Praską Wiosnę", która niosła ze sobą m.in. reformy ekonomiczne.
„Rola Władysława Gomułki w doprowadzeniu do siłowego rozwiązania kryzysu czechosłowackiego i zdławienia Praskiej Wiosny była wiodąca” – powiedział dr Łukasz Kamiński, prezes IPN. W czwartek w Centrum Edukacyjnym IPN im. Janusza Kurtyki Przystanek Historia odbyła się dyskusja wokół książki „Inwazja na Czechosłowację 1968. Perspektywa rosyjska”.
Głównym tematem omawianej książki jest – jak napisał jej redaktor, Josef Pazderka - „krótkie zauroczenie Rosjan praską wiosna” 1968 roku. Tak skonkretyzowana problematyka publikacji zaowocowała specyficznym i raczej nieczęsto spotykanym w wydawnictwach historycznych podejściem. „Książka ta jest raczej tzw. psychogramem – pisze we wstępie Pazderka - to znaczy próbą ukazania rosyjskich nastrojów, emocji i ocen dotyczących praskiej wiosny i jej gwałtownego końca, nie zaś publikacją specjalistyczną”.