Teza, jakoby na wystawie w powstającym miejscu pamięci po niemieckim obozie zagłady w Sobiborze (Lubelskie) pomijana była postać przywódcy buntu więźniów Aleksandra Peczerskiego jest kłamliwa – oznajmia Muzeum na Majdanku w odpowiedzi na zarzuty telewizji Rossija24.