Marzec 1968 zrodził istniejące do dziś poczucie krzywdy wśród blisko 15 tys. Polaków pochodzenia żydowskiego, zmuszonych wówczas do opuszczenia Polski, ożywił też oskarżenia o polski antysemityzm. Z perspektywy widać jednak, że stał się także „drożdżami” dla rozwoju opozycji i powstania Solidarności – ocenia prof. Andrzej Chwalba, historyk z Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie, wiceprezes Polskiego Towarzystwa Historycznego .
Idea federacyjna okazała się największą porażką Piłsudskiego. Pomysł „wspólnego domu” okazał się utopijny, ponieważ Litwini, Białorusini, Ukraińcy chcieli budować własne państwo i to bez Polaków – mówi PAP historyk prof. Andrzej Chwalba z UJ, autor monografii „Józef Piłsudski – historyk wojskowości”.
Wbrew naszym wyobrażeniom to nie XX wiek, nie Solidarność, nie Piłsudski interesują najbardziej zagranicznych badaczy dziejów Polski, ale czasy nowożytne i fenomenalna I Rzeczpospolita – mówi PAP historyk prof. Andrzej Chwalba.
Zakładano, że jeśli pojawi się szansa na odzyskanie przez Polskę niepodległości, to do walki o nią staną ci, którzy są przygotowani fizycznie i świadomi narodowo – mówi prof. Andrzej Chwalba z UJ. 150 lat temu, 7 lutego 1867 r., we Lwowie powstało Polskie Towarzystwo Gimnastyczne "Sokół" o charakterze sportowo-wychowawczym.
Polskie elity polityczne Galicji zawarły w latach 60. XIX w. swego rodzaju ugodę z Wiedniem zakładającą lojalność wobec cesarza Franciszka Józefa I w zamian za możliwość rozwoju kulturalnego i gospodarczego – mówi PAP prof. Andrzej Chwalba z UJ. 100 lat temu, 21 listopada 1916 r., w Wiedniu zmarł Franciszek Józef I, cesarz Austrii i król Węgier, panujący od 1848 r.
Na przełomie XIX i XX wieku w pochodach 1-majowych pojawiały się pieśni religijno-patriotyczne jak "Boże, coś Polskę" i symbole takie jak święte obrazy. Obecność sacrum dawała robotnikom gwarancję, że postępują właściwie – mówi PAP historyk UJ prof. Andrzej Chwalba.
11 listopada był świętowany w II RP tylko dwa razy – w 1937 i 1938 roku. Obchody były podniosłe i pełne patosu; opozycja uważała jednak, że to święto jest zawłaszczeniem idei niepodległości przez jedną formację polityczną - mówi historyk prof. Andrzej Chwalba z Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Bitwa gorlicka była największą bitwą I wojny światowej, stoczoną na froncie wschodnim. Starły się w niej wojska austro-węgierskie i niemieckie z wojskami rosyjskimi. Po obu stronach przeciwko sobie walczyli Polacy. O znaczeniu tej bitwy w Wielkiej Wojnie oraz o miejscu Polaków w niej opowiada portalowi dzieje.pl prof. Andrzej Chwalba, historyk z Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie.
W swojej książce "Ostatni salon PRL. Rzecz o Franciszku Xawerym hrabim Pusłowskim" prof. Andrzej Chwalba opowiada o barwnej i ekscentrycznej postaci krakowskich elit - dyplomacie, tłumaczu, poecie, kolekcjonerze dzieł sztuki oraz o prowadzonym przez niego przed- i powojennym salonie w Krakowie.
Bardzo istotnym czynnikiem służącym kultywowaniu pamięci jest państwo. Ono dysponuje instrumentami, które pozwalają na osłabianie, zabijanie, wzmacnianie, potęgowanie i tworzenie również mitów. Narody, które brały udział w pierwszej wojnie, w większości nie miały swoich państw, mówimy o tej nowej Europie – to jest truizm, ale trzeba ten truizm podkreślić, że to nie była ich wojna.