„Ale czy wyobrażenie żydowskiego kidnapera nie jest ideą polityczną, i to porywającą? Wprawdzie opiera się na halucynacji, ale jak żadna inna idea swoich czasów potrafiła zjednoczyć rozbite społeczeństwo. Niechęć do +Żyda-krwiopijcy+, figury zrozumiałej dla wszystkich adresatów: katolików, narodowców i komunistów, stała się po drugiej wojnie światowej spoiwem polskiej wspólnoty wyobrażonej” – pisze Joanna Tokarska-Bakir.
Musimy bronić dobrego imienia Polski, a równocześnie musimy unikać wszystkiego, co dawałoby pożywkę skrajnościom: antypolonizmowi w środowiskach żydowskich albo antysemityzmowi w środowiskach polskich – powiedział w poniedziałek w Krakowie wicepremier Jarosław Gowin.
Wydarzenia z marca 1968 r. nauczyły nasze pokolenie, że sprzeciw wobec władzy dyktatorskiej ma sens, i że może być skuteczny - zgodzili się b. opozycjoniści w PRL Adam Michnik i Jan Lityński podczas dyskusji, która w niedzielę odbyła się w Muzeum POLIN w Warszawie.
Przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk powiedział w piątek, że sytuacja w relacjach Polski z Izraelem jest bardzo poważna i jest na nią "tylko jedna rada", a mianowicie - zatrzymać falę złych opinii o Polsce oraz antysemickich wypowiedzi w kraju.
IPN zaprotestował przeciw artykułowi w "The Washington Times", który wiąże lokalizację niemieckich obozów koncentracyjnych w okupowanej Polsce z "antysemityzmem Polaków". To przejaw fałszywej narracji o polskiej historii - ocenił IPN.
Ambasador RP w USA Piotr Wilczek w liście do "The Washington Times" zaprotestował przeciw wyjaśnianiu lokalizacji niemieckich obozów koncentracyjnych na terenie okupowanej Polski "antysemityzmem Polaków”. Taka teza pojawiła w jednym z komentarzy w tej gazecie.
Marzec 1968 r. był ogólnopolskim ruchem społecznym przeciwko komunizmowi; drugi jego wymiar to wykorzystanie przez komunistów kalki antysemickiej do walki politycznej - powiedział PAP wicepremier, minister kultury Piotr Gliński podczas otwarcia wystawy fotografii w Galerii Kordegarda.