Wojewoda małopolski Piotr Ćwik unieważnił uchwałę Rady Miasta Krakowa w sprawie organizacji konsultacji społecznych w postaci panelu obywatelskiego, którego uczestnicy mieliby wypowiedzieć się, jaka jest najlepsza forma upamiętnienia żołnierzy AK.
24 lutego 1953 r. w więzieniu mokotowskim w Warszawie władze komunistyczne wykonały wyrok śmierci na gen. Auguście Emilu Fieldorfie „Nilu”. Gen. Fieldorf był organizatorem i dowódcą Kedywu Komendy Głównej AK, jednym z najbardziej zasłużonych żołnierzy Armii Krajowej i polskiego podziemia niepodległościowego.
W 77. rocznicę powstania Armii Krajowej w Krakowie odbyła się pikieta zwolenników budowy pomnika upamiętniającego żołnierzy AK. „My odchodzimy i trzeba, żeby pamięć o nas została” – mówił mjr Janusz Kamocki pseudonim Mamut.
77 lat temu, 14 lutego 1942 r., Naczelny Wódz gen. Władysław Sikorski wydał rozkaz o przekształceniu Związku Walki Zbrojnej w Armię Krajową. AK jest uważana za największe i najlepiej zorganizowane podziemne wojsko działające w okupowanej Europie.
Wojewoda małopolski Piotr Ćwik oraz marszałek województwa małopolskiego Witold Kozłowski zaapelowali w liście otwartym do władz Krakowa o to, aby w możliwie krótkim czasie udało się wznieść w mieście pomnik upamiętniający żołnierzy Armii Krajowej.
94-letnia dziś mjr Danuta Szyksznian-Ossowska, pseudonim Sarenka, wystosowała do prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego list, w którym zwraca się z prośbą o postawienie w mieście pomnika Armii Krajowej.
Wyrażam dezaprobatę dla upokarzającego traktowania kombatantów AK oraz cenzurowania dzieła sztuki, co ma miejsce w europejskim mieście Kraków - poinformował autor projektu pomnika AK Alexander Smaga negatywnie ocenił decyzję radnych miejskich o organizacji panelu obywatelskiego ws. monumentu.
Jan Wosiński i Piotr Pecel, żołnierze Armii Krajowej i Narodowych Sił Zbrojnych, zostali pochowani w sobotę na cmentarzu w Cedzynie koło Kielc. Członków podziemia antykomunistycznego zamordowano 70 lat temu w zgórskim lesie.
Ich czyn przeszedł do historii stając się tym samym jednym z filarów naszej powojennej, patriotycznej pamięci i wolnościowej edukacji – napisał prezes PiS Jarosław Kaczyński o uczestnikach udanego zamachu na Franza Kutscherę. 1 lutego 1944 r. oddział Kedywu KG AK wykonał wyrok śmierci na „kacie Warszawy”, dowódcy SS i policji w dystrykcie warszawskim.