Trybunał Konstytucyjny w Bułgarii przywrócił w czwartek przedawnienie zbrodni komunistycznych. Za orzeczeniem uznającym zniesienie przedawnienia za niezgodne z konstytucją opowiedziało się 11 sędziów TK, przeciw był tylko jeden, były premier Filip Dimitrow.
Ofiar totalitarnego reżimu w Bułgarii jest znacznie więcej niż 7000, jak widnieje na pomniku ku ich czci, który znajduje się w centrum Sofii - podkreślono we wtorek podczas obchodów Europejskiego Dnia Pamięci Ofiar Reżimów Totalitarnych.
Apel o pokój wystosował watykański sekretarz stanu Pietro Parolin podczas wizyty w Bułgarii i rozmów z jej przywódcami politycznymi i duchowymi. Wizyta odbywa się w ramach obchodów 25-lecia nawiązania stosunków dyplomatycznych między Sofią a Watykanem.
Polscy dyplomaci pozdrowili Bułgarów w czwartek, w dniu ich święta narodowego, recytacją po bułgarsku patriotycznego poematu „Hadżi Dimitr” Christo Botewa. Inicjatywa w tej sprawie wyszła od dyrektora Instytutu Polskiego w Sofii Jarosława Goduna.
Ponad 10 tys. byłych agentów komunistycznych służb specjalnych nadal sprawuje funkcje na różnych szczeblach władzy w Bułgarii. W kraju nigdy nie wprowadzono prawa, które by im tego zakazywało - specjalna komisja publikuje nazwiska i na tym sprawa się kończy.
Ledowe żaróweczki umieszczone w oczach cara Samuela, którego pomnik odsłonił ostatnio w Sofii prezydent Rosen Plewnelijew, nadają o zmroku spojrzeniu bułgarskiego władcy z XI wieku niesamowity, a - według niektórych - komiczny wygląd i wywołują żywą polemikę.
W stolicy Bułgarii wzniesiono ponad 6-metrowy pomnik cara Samuela Komitopula. Stoi obok cerkwi Mądrości Bożej (Św. Zofii), która dała imię miastu, i skromniejszego pomnika nieznanego żołnierza. Pomnik sofijski Samuela jest wyższy od analogicznego w Skopje.
Bułgarski minister obrony Nikołaj Nenczew podpisał w środę rozkaz przekazania archiwów wywiadu wojskowego specjalnej komisji lustracyjnej, która bada przeszłość służb specjalnych z lat 1944-1990 i ujawnia informacje o ich agentach.
W sobotę w Bułgarii odbyły się oficjalne obchody Dnia Europy z udziałem prezydenta Rosena Plewnelijewa, ale przede wszystkim uczczono rocznicę zwycięstwa nad faszyzmem. Przed pomnikiem Armii Czerwonej w Sofii świętowali lewica i weterani.