W Phnom Penh zmarł jeden z przywódców reżimu Czerwonych Khmerów i były szef kambodżańskiej dyplomacji Ieng Sary. Miał 87 i był oskarżony m.in. o zbrodnie przeciw ludzkości. Ieng Sary, którego proces toczył się od 2011 roku, odrzucał wszystkie zarzuty i twierdził, że jest niewinny. Przed sądem stanęła także jego żona Ieng Thrith, była minister spraw społecznych, ale została wyłączona z postępowania sądowego ze względu na demencję.
W stolicy Kambodży, Phnom Penh, odsłonięty został w środę pomnik poświęcony kambodżańskim i zagranicznym dziennikarzom, którzy zginęli w czasie wojny domowej z lat 1970-1975, w wyniku której do władzy doszli Czerwoni Khmerzy.
Tysiące Kambodżan uczestniczy w rozpoczętych w piątek i mających trwać do poniedziałku uroczystościach pogrzebowych ojca narodu, króla Norodoma Sihanouka, zmarłego w październiku 2012 r. Od rana żałobnicy idą ulicami Phnom Penh za rydwanem z ciałem króla. Uroczystości rozpoczęły się około godziny 8 czasu lokalnego (2 w nocy czasu polskiego). Pozłacany rydwan wiozący trumnę z ciałem Sihanouka wyjechał z pałacu królewskiego, przystanął i odbyły się krótkie modły.
Ieng Thirith, najwyższa rangą kobieta w kierownictwie Czerwonych Khmerów, najprawdopodobniej zostanie wypuszczona na wolność, ponieważ pogarszający się stan zdrowia wyklucza jej udział w procesie - poinformował w czwartek trybunał ds. zbrodni tego reżimu.