Sąd Najwyższy oddalił w czwartek kasację wniesioną przez Rzecznika Praw Obywatelskich ws. przepadku majątku zabranego w PRL spadkobiercom kobiety, która podczas okupacji podpisała volkslistę. Jak uznał SN, zarzut wyrażony w kasacji „nie przystawał do stanu prawnego”.
Wnioskowanie, które zawarto w kasacji Rzecznika Praw Obywatelskich, było przypuszczeniami, a przypuszczenia nie wystarczą do uchylenia prawomocnego wyroku – uznał w piątek Sąd Najwyższy, oddalając kasację RPO ws. wyroku z 1947 r. skazującego rodzeństwo za podpisanie volkslisty.
Zapisy dekretu z 1946 r. o odpowiedzialności za "odstępstwo od narodowości polskiej" z lat 1939-45 zbada Trybunał Konstytucyjny. W 2011 r. skargę złożyła kobieta, której rodzice - za podpisanie volkslisty - stracili w PRL kamienicę w Katowicach. W 2015 r. potwierdził to sąd.