Nieukaranie nazistowskich zbrodniarzy i kolaborantów to problem światowy. Część krajów miała więcej woli politycznej niż np. Niemcy, żeby ich ścigać i karać - mówi PAP dyrektor biura Centrum im. Szymona Wiesenthala (SWC) w Jerozolimie dr Efraim Zuroff pytany dlaczego procesy niemieckich zbrodniarzy w RFN ciągną się latami.
Centrum Szymona Wiesenthala wyraziło w środę oburzenie z powodu pochwał prezydent Chorwacji Kolindy Grabar-Kitarović pod adresem swych rodaków, którzy znaleźli się po wojnie w Argentynie. Wśród nich byli pronazistowscy ustasze.
Centrum Szymona Wiesenthala, które zajmuje się ściganiem zbrodniarzy nazistowskich, potępiło w poniedziałek odprawienie w Zagrzebiu mszy w 55. rocznicę śmierci przywódcy ruchu ustaszy, chorwackiego kolaboranta z czasów II wojny światowej Ante Pavelicia.
Alois Brunner, bliski współpracownik Adolfa Eichmanna, odpowiedzialny za deportacje ok. 125 tys. Żydów do obozów zagłady, przez kilkadziesiąt lat żył w Damaszku i korzystał z ochrony syryjskiego reżimu - poinformował dyrektor Centrum Wiesenthala w Jerozolimie Efraim Zuroff.
Dzięki sygnałom od ludności Centrum Szymona Wiesenthala w Niemczech przekazało władzom informacje o czworgu domniemanych nazistowskich zbrodniarzach. Jest wśród nich kobieta, która zapewne była strażniczką w obozie zagłady Auschwitz-Birkenau.