Zwycięstwo „Parasite” to zaskoczenie, ale artystyczne, a jednocześnie przejście do historii, bo to pierwszy film nieanglojęzyczny, który otrzymuje nagrodę w kategorii najlepszy film - powiedziała dziennikarka i recenzentka filmowa Ola Salwa o filmie południowokoreańskiego twórcy Bonga Joon-ho.
„Parasite” Bonga Joon-ho został nagrodzony czterema Oscarami - w tym dla najlepszego filmu, za reżyserię i scenariusz oryginalny. Obraz południowokoreańskiego twórcy zwyciężył też jako pełnometrażowy film międzynarodowy, pokonując m.in. „Boże Ciało” Jana Komasy.
Nagroda za najlepszy film dla „Parasite” to sygnał, że Oscary się zmieniają, stają się bardziej międzynarodowe, różnorodne - powiedział Michał Oleszczyk, filmoznawca z Wydziału Artes Liberales Uniwersytetu Warszawskiego.
„Rękopis znaleziony w Saragossie” w reżyserii Wojciecha Jerzego Hasa, to jeden z najbardziej znanych polskich filmów wszech czasów. Do dziś ma zaprzysięgłych fanów – mówi PAP krytyk filmowy prof. Tadeusz Lubelski. 55 lat od premiery dzieło budzi zachwyt wielkich twórców.
„Koty”, „Rambo: Ostatnia krew” oraz „A Madea Family Funeral” otrzymały po osiem nominacji do Złotych Malin – wyróżnień przyznawanych najgorszym filmom i artystom roku. Organizatorzy 40. edycji Golden Raspberry Awards odstąpili od tradycji i nie wręczyli statuetek w przeddzień ceremonii Oscarów.
„Joker” Todda Phillipsa, „1917” Sama Mendesa, „Irlandczyk” Martina Scorsese, a może „Pewnego razu... w Hollywood” Quentina Tarantino? O tym, który z obrazów otrzyma Oscara dla najlepszego filmu, a także czy statuetkę dla najlepszej produkcji międzynarodowej dostanie „Boże Ciało” Jana Komasy, dowiemy się w nocy z niedzieli na poniedziałek.
Nie potrafię dziś stwierdzić, czy zawsze lubiłam Jo March, bo była podobna do mnie czy pewnego dnia uznałam, że chcę być taka jak ona – wspomniała Greta Gerwig, twórczyni filmu "Małe kobietki" wg powieści Louisy May Alcott. Nominowana do sześciu Oscarów opowieść o losach czterech sióstr już w polskich kinach.
Od piątku w naszych kinach jest francuski film „Poznajmy się jeszcze raz” w reżyserii Nicolasa Bedosa. Jego zwiastun ilustruje piosenka „Rzuć to wszystko co złe” w wykonaniu Zbigniewa Wodeckiego i zespołu Mitch&Mitch. To kolejna okazja do odświeżenia twórczości zmarłego w 2017 roku artysty.
Filmy z Polski, Węgier, Czech i Słowacji, których fabuła oscyluje wokół tematyki różnie rozumianego buntu można zobaczyć podczas przeglądu „Ręce do góry! Bunt w kinie krajów V4” w kinie studyjnym we wrocławskim Muzeum Pana Tadeusza. Pokazy odbywają się przez pięć miesięcy w każdy wtorek.