Postulat budowy pomnika ku pamięci stoczniowców zabitych w grudniu 1970 roku pojawił się już na początku strajku, który w sierpniu 1980 r. wybuchł w Stoczni Gdańskiej im. Lenina. Kiedy protest miał jeszcze charakter lokalny nie była to jednak sprawa postawiona przez strajkujących dość mocno i w efekcie nie przesądzona.
Tragicznym symbolem Grudnia `70 stał się pochód niosący na drzwiach ciało młodego człowieka i pokrwawioną biało-czerwoną flagę. Na zdjęciu, które utrwaliło tę scenę, niesiono osiemnastoletniego Zbigniewa Godlewskiego, pracownika Stoczni Gdyńskiej im. Komuny Paryskiej.
17 grudnia 1970 r., w Gdyni wojsko otworzyło ogień do robotników idących do pracy. Było to najtragiczniejsze wydarzenie w czasie pacyfikacji robotniczych protestów na Wybrzeżu dokonanej przez władze komunistyczne - w jej wyniku zginęło 45 osób, a 1 165 odniosło rany.
Cały rok 1970 był w kraju dość niespokojny; niejednokrotnie wybuchała panika, wywołana pogłoskami o podwyżkach cen, towary znikały ze sklepowych półek. Robotnicy bali się zapowiadanych reform gospodarczych kojarząc je ze zwiększeniem norm i spadkiem zarobków. Lokalnie wybuchały strajki, na murach pojawiały się „wrogie” napisy, rozrzucano takież ulotki.
14 grudnia 1970 r. w Stoczni Gdańskiej wybuchł strajk wywołany ogłoszonymi podwyżkami na artykuły pierwszej potrzeby, zwłaszcza na żywność. Rozpoczął on falę strajków i manifestacji ulicznych, które objęły większość Wybrzeża. Najtragiczniejsze zdarzenia miały miejsce w Gdyni, gdzie 17 grudnia wojsko bez ostrzeżenia otworzyło ogień do idących do pracy robotników. Pacyfikacja robotniczych protestów na Wybrzeżu w grudniu 1970 r. spowodowała wg oficjalnych danych śmierć 45 osób. 1 165 osób odniosło rany, około 3 tys. zostało najpierw bestialsko pobitych, a następnie aresztowanych.
Większość Polaków, która słyszała o rewolcie robotniczej na Wybrzeżu w grudniu 1970 r. jest przekonana, że doprowadziła ona do upadku Władysława Gomułki, który rządził Polską od czternastu lat. Pogląd ten jest prawdziwy, wymaga jednak istotnego uzupełnienia. Gomułka w istocie rzeczy padł bowiem ofiarą wewnątrzpartyjnego spisku, który mógł się powieść jedynie w warunkach głębokiego kryzysu społeczno-politycznego, jaki wywołały protesty tysięcy mieszkańców Trójmiasta, Szczecina i Elbląga.
26.11.2010. Gdańsk (PAP) - Gdańska Solidarność uważa, że prezydent Bronisław Komorowski, zapraszając na środowe posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego gen. Wojciecha Jaruzelskiego, "nie uszanował ofiar grudnia 1970 i ofiar stanu wojennego".
24.II. W Warszawie zakończył się proces "taterników", oskarżonych o przekazywanie do paryskiej "Kultury" dokumentów dotyczących wydarzeń marcowych oraz przemycanie przez Tatry do Polski wydawnictw emigracyjnych. 12.V. W Londynie zmarł gen. Władysław Anders. Pochowany został na cmentarzu Monte Cassino.