O uchylenie wyroku uniewinniającego wicepremiera PRL Stanisława Kociołka i zwrot jego sprawy o sprawstwo kierownicze masakry robotników na Wybrzeżu w grudniu 1970 r. do Sądu Okręgowego w Gdańsku wniósł w czwartek przed Sądem Najwyższym prokurator.
Ostateczne jest już skazanie dwóch wojskowych na kary 2 lat więzienia w zawieszeniu ws. masakry robotników Wybrzeża w grudniu 1970 r. Z powodów formalnych Sąd Najwyższy pozostawił w czwartek bez rozpoznania kasację w ich sprawie.
Jeszcze w czwartek Sąd Najwyższy rozstrzygnie losy kasacji prokuratora i pełnomocnika oskarżycieli posiłkowych, by uchylić uniewinnienie wicepremiera PRL Stanisława Kociołka od zarzutu "sprawstwa kierowniczego" masakry robotników na Wybrzeżu w grudniu 1970 r.
W czwartek Sąd Najwyższy zbada kasację od wyroku, który m.in. uniewinnił wicepremiera PRL Stanisława Kociołka od zarzutu "sprawstwa kierowniczego" masakry robotników Wybrzeża w grudniu 1970 r. O uchylenie wyroku wnosi prokuratura i oskarżyciele posiłkowi.
Na 16 kwietnia Sąd Najwyższy wyznaczył termin rozpatrzenia kasacji od wyroku m.in. uniewinniającego b. wicepremiera PRL Stanisława Kociołka ws. Grudnia'70 - poinformował PAP Sąd Najwyższy. O uchylenie wyroku wniosła gdańska prokuratura i oskarżyciele posiłkowi.
Milicyjna polewaczka i transporter opancerzony, to niektóre z eksponatów, które znajdą się w powstającym w Szczecinie Centrum Dialogu Przełomy. Otwarcie placówki poświęconej najnowszej historii regionu i pielęgnującej tożsamość jego mieszkańców planowane jest na wiosnę 2015 r.
O tym, że 25 lat nie wystarczyło na osądzenie głównego oskarżonego w procesie ofiar Grudnia'70 oraz, że „krzyż domaga się rachunku sumienia”- przypomniał w środę wieczorem w Gdyni podczas obchodów 44. rocznicy Grudnia'70 były szef Solidarności Janusz Śniadek.
Dźwięk syreny stoczniowej i modlitwa Anioł Pański przed bramą Stoczni Szczecińskiej dały znak do rozpoczęcia w środę w Szczecinie obchodów 44. rocznicy wydarzeń grudniowych w 1970 r. Wtedy w mieście zginęło 16 osób a ponad 100 zostało rannych.
Ofiary Grudnia'70 i stanu wojennego były poniesione także za nas i zadajemy sobie pytanie, do czego ta ofiara nas zobowiązuje – mówił we wtorek w Gdańsku prezes IPN Łukasz Kamiński w 44. rocznicę wydarzeń 1970 r.