9 września na festiwalu filmowym w Wenecji odbędzie się pokaz uczestniczącego w głównym konkursie o nagrodę Złotego Lwa filmu „Żeby nie było śladów” w reżyserii Jana P. Matuszyńskiego. Program pokazów na Lido ogłosiła dyrekcja 78. edycji festiwalu.
Film Jana P. Matuszyńskiego „Żeby nie było śladów” został zakwalifikowany do konkursu głównego Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Wenecji – ogłosiła w poniedziałek jego dyrekcja. To historia opozycjonisty Grzegorza Przemyka, zabitego na posterunku milicji w Warszawie w 1983 r.
Grzegorz Przemyk miał zaledwie 18 lat, gdy został pobity na śmierć przez funkcjonariuszy milicji – przypomniał w sobotę premier Mateusz Morawiecki, który w Warszawie złożył kwiaty pod tablicą upamiętniającą zamordowanego przez MO maturzystę.
35 lat temu, 16 lipca 1984 r., po wyreżyserowanym przez władze komunistyczne procesie ogłoszono wyrok ws. zabójstwa 19-letniego maturzysty Grzegorza Przemyka. Sąd uwolnił od zarzutu pobicia Przemyka dwóch milicjantów, natomiast na 2 i 2,5 roku więzienia skazani zostali dwaj sanitariusze, którzy wieźli pobitego do szpitala.
36 lat temu, 14 maja 1983 r., zmarł w szpitalu 19-letni maturzysta Grzegorz Przemyk, zatrzymany przez funkcjonariuszy MO, a następnie brutalnie pobity w komisariacie na warszawskim Starym Mieście. Była to jedna z najgłośniejszych zbrodni aparatu władzy PRL.
W historii Przemyka jest wiele interesujących dramatycznie sytuacji, które warto przedstawić w filmie; opowiedzenie o tej sprawie jest nam dzisiaj szczególnie potrzebne - powiedział PAP reżyser Jan P. Matuszyński, który pracuje na obrazem o zamordowanym w 1983 r. maturzyście.
Widok lasu rąk unoszących się w geście solidarności podczas pogrzebu Grzegorza Przemyka, który przyciągnął dziesiątki tysięcy ludzi, był przejmującym, jaskrawym symbolem rzeczywistych nastrojów oraz mobilizacji społecznej, już nieco stłumionej po kilkunastu miesiącach stanu wojennego – mówi dr hab. Patryk Pleskot, historyk z oddziału Instytutu Pamięci Narodowej w Warszawie. Mija 35 lat od śmierci Grzegorza Przemyka.
Minister w Kancelarii Prezydenta Wojciech Kolarski i doradczyni prezydenta Zofia Romaszewska w imieniu prezydenta Andrzeja Dudy złożyli w poniedziałek kwiaty na grobie Grzegorza Przemyka - maturzysty, który zmarł po tym jak został brutalnie pobity przez milicjantów w maju 1983 r.