"Kanał" Andrzeja Wajdy i "Do widzenia, do jutra" Janusza Morgensterna otworzą cykl seansów "I Love Polish Cinema" w stołecznym Iluzjonie, należącym do Filmoteki Narodowej. Projekt rozpoczyna się we wtorek, kierowany jest m.in. do mieszkających w Warszawie cudzoziemców.
W niedzielę mija 35 lat od dnia, gdy do kin trafił "Amator" Krzysztofa Kieślowskiego. Pierwowzorem bohatera był pracownik cukrowni, filmowiec amator Franciszek Dzida, kanwą scenariusza - jego wspomnienia spisane na prośbę Kieślowskiego.
Jan Nowicki, jeden z najpopularniejszych polskich aktorów, tytułowy Wielki Szu w filmie Sylwestra Chęcińskiego, Ketling w "Panu Wołodyjowskim", odtwórca głównej roli w „Magnacie” Filipa Bajona, wielki kibic piłki nożnej, kończy w środę 75 lat.
Peter Greenaway - brytyjski reżyser i scenarzysta ma być gościem 19. edycji Forum Kina Europejskiego Cinergia, które w listopadzie odbędzie się w Łodzi. Na festiwalu pojawić się mają także m.in. Antonio Saura, Kasia Smutniak i Giuliano Montaldo.
Historie opowiadane przez Stanleya Kubricka, Petera Weira i Stevena Spielberga, filmy z Gretą Garbo, Garym Cooperem, Melem Gibsonem i Adolfem Dymszą w obsadzie - można obejrzeć podczas przeglądu "Wielka wojna. 100. rocznica", który w czwartek rozpoczął się w Warszawie.
130 autorów filmowych scenariuszy, m.in. z USA, Izraela i Wlk. Brytanii weźmie udział w organizowanej w Warszawie 3. Światowej Konferencji Scenarzystów. Spotkanie rozpocznie się w środę. Jednym z prelegentów będzie współtwórca thrillera "Szczęki" Carl Gottlieb.
Francuska aktorka Brigitte Bardot, słynna piękność blond i symbol seksapilu, w niedzielę kończy 80 lat. Symbolem seksu stała się w latach 50. i 60., a po wycofaniu z branży filmowej - działaczką ochrony praw zwierząt. W ostatnich latach krytykuje muzułmanów.
Gwiazda światowego kina Sophia Loren kończy w sobotę 80 lat. Diva, perfekcjonistka zawsze niewystarczająco zadowolona z siebie, wciąż spragniona wielkich ról. Od lat mieszka w Genewie. Jubileusz uczciła wydaniem autobiografii: „Wczoraj, dziś i jutro”.
Film Roya Anderssona ze Szwecji "En duva satt pa en gren och funderade pa tillvaron" ("Gołąb siedzi na gałęzi zastanawiając się nad egzystencją") wygrał 71. festiwal w Wenecji. To czarna surrealistyczna komedia z wątkami horroru i pełnej absurdów fantazji.
Film 105-letniego portugalskiego reżysera Manoela de Oliveiry zaprezentowano we wtorek na festiwalu w Wenecji. To wydarzenie, które przejdzie do historii święta kina na Lido, gdzie artysta w ostatnich dekadach pokazał wiele swoich filmów.