„Bywają sytuacje, kiedy w imię najżywotniejszych interesów narodu nawet brudne kłamstwo należy przybierać w szaty prawdy. Tak miała się sprawa z Katyniem”. Zacytowane powyżej słowa zapisał w pamiętnikach były już wówczas I sekretarz KC PZPR Władysław Gomułka. Te dwa zdania są kwintesencją zakłamania, jakie uprawiano przez 45 lat istnienia Polski Ludowej. I choć wkładano wiele pracy, by Polacy uwierzyli w niewinność Stalina i Sowietów – polityka ta przyniosła całkowite fiasko. Wiemy o tym z unikalnych badań, które przeprowadzono u schyłku PRL-u.
Ujawnienie okoliczności mordu w Katyniu było wykluczone, jeśli obywatele mieliby akceptować PRL. Obowiązywała przecież propagandowa przyjaźń z ZSRS, dzięki któremu mieliśmy odzyskać niepodległość i zmienić ustrój na sprawiedliwy oraz zgodny z oczekiwaniami Polaków – mówi PAP dr Piotr Gontarczyk z IPN.
Już w listopadzie 1980 r. gen. Wojciech Jaruzelski na posiedzeniu Komitetu Obrony Kraju referował plan wprowadzenia stanu wojennego - wynika z pakietu dokumentów KOK odtajnionego w Wojskowym Biurze Historycznym. WBH podało tę informację na swoim Twitterze.
Założyła ją prawie 70 lat temu kobieta dla kobiet, by dać im zajęcie i środki do życia w trudnych, powojennych czasach. W najlepszych latach zatrudniała ponad tysiąc osób, dziś pracuje ich tu 20, a szefem jest mężczyzna - pralnia "Praca kobiet", jedyna taka spółdzielnia pracy w Warszawie.
Sąd Okręgowy w Bydgoszczy stwierdził nieważność wyroku sądu PRL, który skazał pięć osób na kary do 6 lat więzienia za udział w proteście z listopada 1956 r., kiedy w mieście m.in. spalono urządzenie zagłuszające Radio Wolna Europa.
Symbolicznym spacerem z białymi i czerwonymi arkuszami papieru, ułożonymi w polską flagę, mieszkańcy Świdnika (Lubelskie) uczcili we wtorek 35. rocznicę Świdnickich Spacerów - pokojowego protestu przeciwko propagandzie władzy w okresie stanu wojennego.
„Bomba pod CPN w Lubinie!” krzyczały wszystkie gazety codzienne 13 lutego 1982 r. Wrocławska „Gazeta Robotnicza” przedstawiała apokaliptyczną wizję wybuchu ładunku, w wyniku, którego śmierć ponieśliby ajent stacji, kierowcy samochodów, a zawaleniu uległyby ściany pobliskich budynków. Ostatecznie ludzie, którzy nie zginęli na miejscu – płonęliby żywcem. Co gorsza, spotkałoby to też dzieci, gdyż w odległości około 100 metrów od ewentualnego epicentrum wybuchu znajdowała się szkoła podstawowa.
Na Wojskowych Powązkach uczczono w sobotę 13. rocznicę śmierci Ryszarda Kuklińskiego - na grobie generała złożono wieńce; odczytano apel pamięci. Zdaniem minister Anny Marii Anders "pierwszy polski oficer w NATO" wciąż nie został w stolicy stosownie upamiętniony.
Pierwsze posiedzenie Społecznego Trybunału Narodowego, na którym zostaną symbolicznie osądzeni Bolesław Bierut i Stefan Michnik, rozpoczęło się w czwartek w Warszawie. Trybunał to obywatelski sąd, który będzie orzekać infamię, czyli utratę dobrego imienia.
Sąd Rejonowy w Skierniewicach uznał, że b. komendant wojewódzki milicji w Skierniewicach jest winny bezprawnego pozbawienia wolności 36 działaczy opozycji, którzy jego decyzją zostali internowani w grudniu 1981 roku. Mężczyznę skazano na 2 lata więzienia w zawieszeniu na 3 lata.