Projekt autorstwa Marka Maślańca zwyciężył w konkursie na pomnik Kazimierza Górskiego. Monument przedstawiający wybitnego trenera futbolu, w dynamicznej pozie i z piłką pod ramieniem, stanie przez Stadionem Narodowym w Warszawie prawdopodobnie 12 czerwca.
Była nie tylko najciekawszą postacią przedwojennego sportu, ale także jedną z najbardziej interesujących Polek. 25 lat temu zmarła Halina Konopacka, mistrzyni olimpijska w rzucie dyskiem z 1928 roku, miss igrzysk, poetka, malarka.
Justyna Kowalczyk została najlepszym sportowcem Polski w 2013 roku w plebiscycie "Przeglądu Sportowego" i TVP. Biegaczka narciarska wygrała ten plebiscyt po raz piąty, co wcześniej nie udało się nikomu. Kowalczyk wyprzedziła dwóch mistrzów świata - skoczka narciarskiego Kamila Stocha oraz młociarza Pawła Fajdka. Plebiscyt zorganizowano po raz 79.
Legendarny Eusebio zmarł w nocy z soboty na niedzielę w Lizbonie - poinformowała agencja Lusa, powołując się na były klub słynnego przed laty piłkarza, stołeczną Benfikę. Przyczyną zgonu 71-letniego Portugalczyka było zatrzymania akcji serca.
Janusz Kusociński urodził się 15 stycznia 1907 r. w Warszawie w rodzinie urzędnika kolejowego. Wychowywał się w Ołtarzewie pod Warszawą, gdzie rodzina przeniosła się ze stolicy. Sportem, a dokładnie palantem (jak napisał w swych wspomnieniach "Od palanta do olimpiady") zainteresował małego, żywego jak iskra chłopca, starszy brat Tadeusz, uczeń szkoły Rontalera.
Halina Konopacka urodziła się 11 listopada 1900 r. w Rawie Mazowieckiej. Kibice znają zapewne jej wyczyny, ale mało kto wie, że ta przystojna, wysoka i silna kobieta była wszechstronnie utalentowana, nie tylko sportowo. Dorastała w zamożnym mieszczańskim domu, w którym dbano o odpowiednie wychowanie i wykształcenie dzieci. Ze sportem zetknęła się jako studentka filologii Uniwersytetu Warszawskiego. Od początku kariery sportowej była członkinią stołecznego AZS.
Mistrz olimpijski w skoku o tyczce z Moskwy Władysław Kozakiewicz w niedzielę kończy 60 lat. Polscy kibice mają w pamięci przede wszystkim jego walkę o olimpijskie złoto na Łużnikach i wykonany później obraźliwy gest pod adresem nieprzychylnych mu trybun. 30 lipca 1980 roku olimpijski konkurs w Moskwie odbywał się w specyficznych warunkach. Sympatyzująca z tyczkarzem ZSRR Konstatinem Wołkowem publiczność hałasowała podczas skoków Kozakiewicza, Tadeusza Ślusarskiego i zawodników z Francji.