Obóz Auschwitz I, tak zwany obóz macierzysty, w swej pięcioletniej historii miał trzech komendantów. Byli nimi kolejno: Rudolf Hoess, Arthur Liebehenschel i Richard Baer. Komendanci Auschwitz I, jako zwierzchnicy oświęcimskiego garnizonu SS, byli zarazem zwierzchnikami komendantów Auschwitz II - Birkenau oraz Auschwitz III - Monowitz i podporządkowanych podobozów.
Projekt stworzenia w Oświęcimiu obozu koncentracyjnego zrodził się w Urzędzie Wyższego Dowódcy SS i Policji we Wrocławiu, na którego czele stał Gruppenfuehrer SS Erich von dem Bach-Zelewski. Z projektem wystąpił jeszcze pod koniec 1939 r. podległy mu inspektor policji bezpieczeństwa i służby bezpieczeństwa Oberfuehrer SS Arpad Wigand.
Aktem zbezczeszczenia miejsca kaźni i śmierci milionów ludzi nazwał minister kultury i dziedzictwa narodowego Bogdan Zdrojewski kradzież tablicy z napisem "Arbeit macht frei" z muzeum Auschwitz-Birkenau. Zapewnił, że jego resort "zrobi wszystko, by pomóc w prowadzeniu dochodzenia".
Erich Koch należał do najbardziej okrutnych i brutalnych nazistowskich dygnitarzy. Do NSDAP wstąpił w 1922 r. Po dojściu nazistów do władzy w 1933 r. został nadprezydentem Prus Wschodnich. W latach 1941-1944 był również szefem Zarządu Cywilnego Okręgu Białystok i komisarzem III Rzeszy na Ukrainę. Ponosił współodpowiedzialność za zbrodnie ludobójstwa dokonane podczas wojny na ludności polskiej, żydowskiej i ukraińskiej. Po zakończeniu działań wojennych ukrywał się na terenie Niemiec Zachodnich.
Odszedł wielki człowiek, bohater, przyjaciel, jedna z tych osób, których nie można zastąpić - takie słowa można znaleźć w księdze kondolencyjnej po śmierci Marka Edelmana. Wystawiono ją w czwartek w warszawskim ratuszu. "Z wielkim smutkiem i żalem żegnam Marka Edelmana - Wielkiego Polaka" - napisał w księdze wojewoda mazowiecki Jacek Kozłowski, który wpis złożył jako pierwszy.