Ten obiekt propagandowy stoi po to, aby deformować wiedzę historyczną i prawdę historyczną. Stoi też tutaj dlatego, aby wciąż w kategoriach pamięci gardzić ofiarami, a oddawać trybut sprawcom – powiedział w czwartek prezes Instytut Pamięci Narodowej dr Karol Nawrocki o likwidowanym pomniku „Poległym w Walce o Wyzwolenie Dąbia”.
W piątek odbędą się uroczystości pogrzebowe o charakterze państwowym szczątków dziewięciu ofiar Powstania Warszawskiego: powstańców oraz cywilów, których szczątki zostały odnalezione na Czerniakowie. Wydarzenie jest organizowane przez Instytut Pamięci Narodowej.
We czwartek w Szczecinie zostanie zdekomunizowany ostatni obiekt propagandowy. Ten obiekt jest ostatnim tego rodzaju w Szczecinie – powiedział w środę w rozmowie na antenie TVP Info prezes IPN dr Karol Nawrocki. Dodał, że to kolejny etap realizacji programu dekomunizacji.
Prezes IPN dr Karol Nawrocki powiedział w sobotę w Olsztynie, że stojący w tym mieście dawny pomnik wdzięczności Armii Czerwonej jest symbolem pogardy dla ofiar i trybutu dla sprawców zbrodni. Podjęcie tzw. decyzji zastępczej o usunięciu tego obiektu zapowiedział wojewoda warmińsko-mazurski.
Nieśmiertelnik po st. sierżancie Franciszku Żbikowskim odnaleziono w Izraelu i przekazano rodzinie podczas uroczystości w warszawskim Przystanku Historia IPN. „Przywracamy pamięć o kolejnym polskim żołnierzu” – mówi w rozmowie z PAP prezes IPN dr Karol Nawrocki.
Mam nadzieję, że do końca mojej kadencji znikną z przestrzeni publicznej wszystkie „pomniki wdzięczności”. Według naszych szacunków, zostało ich jeszcze trzydzieści - mówił w środę prezes IPN dr Karol Nawrocki w Studiu PAP.
Bardzo cenimy współpracę z polskim Instytutem Pamięci Narodowej (IPN) w kwestii porządkowania naszych zbiorów archiwalnych – mówi PAP dyrektor Polskiego Instytutu Badawczego i Muzeum (PIBM) w Budapeszcie Istvan Balazs.
Masowe zbrodnie, do których doszło w 1943 r., były dla Polaków ogromnym zaskoczeniem. Nie mogli oni bowiem uwierzyć, że ich sąsiedzi, których dobrze znali i z którymi żyli w zgodzie, mogli dokonać tak makabrycznych mordów – mówi PAP dr Joanna Karbarz-Wilińska z IPN, współredaktor zbioru relacji „Ocaleni z ludobójstwa. Wspomnienia Polaków z Wołynia”.