Zdaniem bielszczanina Jerzego Klistały w Muzeum Auschwitz mogło dojść do dewastacji miejsca pamięci. W doniesieniu do prokuratury napisał, że z jednej sal w bloku 11 usunięto zabytkowe prycze więźniarskie, by utworzyć nową wystawę. Muzeum odpiera zarzuty.