To niestety kolejny rok, kiedy Oscary stają się coraz bardziej sztampowe – mówi PAP krytyczka filmowa Kaja Klimek. W poniedziałek Oscary w siedmiu kategoriach otrzymali twórcy „Oppenheimera”. Brytyjsko-polsko-amerykańska „Strefa interesów” została wyróżniona dwoma statuetkami.
Dwa Oscary dla brytyjsko-polsko-amerykańskiej „Strefy interesów” to powód do dumy. Gratulacje dla polskiej producentki Ewy Puszczyńskiej i całego zespołu – napisał szef MKiDN Bartłomiej Sienkiewicz, gratulując twórcom.
Bardzo cieszą Oscary dla brytyjsko-polsko-amerykańskiej koprodukcji „Strefa interesów” Jonathana Glazera. Wygrać w kategorii dźwięk z „Oppenheimerem” to był duży wyczyn – powiedział PAP krytyk filmowy Marcin Radomski. Obraz otrzymał też statuetkę dla najlepszego filmu międzynarodowego.
W „The Zone of Interest” opowiadam o murze oddzielającym miejsce zagłady od idyllicznego ogrodu. Mur pokazuje, jak dla własnego komfortu odcinamy się od pewnych części naszego życia – mówił Jonathan Glazer. Jego film, do którego zdjęcia zrealizował Łukasz Żal, jest jedną z produkcji rywalizujących o canneńską Złotą Palmę.