Rocznicy wprowadzenia stanu wojennego nie należy świętować, należy o niej pamiętać i uczynić z niej przedmiot głębokiej refleksji - oświadczył w czwartek prezydent Bronisław Komorowski. Zaapelował o solidarność z tymi, którzy dziś muszą walczyć o wolność i demokrację.
W czwartek w całym kraju odbędą się uroczystości związane z 31. rocznicą wprowadzenia stanu wojennego. Prezydent Bronisław Komorowski weźmie udział w spotkaniu b. internowanych opozycjonistów. PiS organizuje manifestację w stolicy. Demonstrować mają też narodowcy.
Ponad sto zniczy zapłonęło w nocy ze środy na czwartek przed Krzyżem-Pomnikiem, upamiętniającym śmierć dziewięciu górników z katowickiej kopalni "Wujek" w pierwszych dniach stanu wojennego. W nocy minęła 31. rocznica jego wprowadzenia.
Przed domem gen. Wojciecha Jaruzelskiego na warszawskim Mokotowie - jak co roku - odbyła się manifestacja przeciwników decyzji o wprowadzeniu stanu wojennego. W czwartek przypada 31. rocznica tego wydarzenia - stan wojenny spowodował co najmniej kilkadziesiąt ofiar śmiertelnych.
W 31. rocznicę ogłoszenia stanu wojennego Studenci dla Rzeczpospolitej prowadzili akcję informacyjną na krakowskim Rynku Głównym oraz w Klubie pod Jaszczurami, a wicewojewoda małopolski Andrzej Harężlak wręczył odznaczenia działaczom walczącym z komunizmem.
Zabytkowy autobus, model Ikarus 280, kursuje po Warszawie w czwartek 13 grudnia, obwożąc pasażerów trasą wyznaczoną przez miejsca związane ze stanem wojennym. Przejazd zorganizowano w ramach akcji "Warszawa stanu wojennego".
Kilkadziesiąt plansz przedstawiających kalendarium wydarzeń stanu wojennego na Dolnym Śląsku i w Polsce oraz dokumenty z tamtego okresu można zobaczyć na wystawie, która została otwarta w środę w Archiwum Państwowym we Wrocławiu.
Prezydent Bronisław Komorowski wraz z żoną Anną zapalili w środę w oknie Belwederu symboliczną świecę pamięci o ofiarach stanu wojennego. Świeca - jak podkreśla Kancelaria Prezydenta - ma być też symbolem solidarności Polaków z wszystkimi osobami na świecie, represjonowanymi za przekonania polityczne.
Wizyta prezydenta w areszcie na warszawskiej Białołęce, oficjalne uroczystości, liczne manifestacje w całym kraju, happeningi, wystawy i akcja zapalania świec w oknach - to zapowiadane na najbliższe dni wydarzenia związane z 31. rocznicą wprowadzenia stanu wojennego.
Ponad dwie piąte Polaków - 43 proc. - uważa, że wprowadzenie stanu wojennego 13 grudnia 1981 roku było uzasadnione, jedna trzecia badanych, czyli 35 proc., jest odmiennego zdania - wynika z przeprowadzonego przez OBOP sondażu.