W tym roku Niedziela Palmowa obchodzona jest inaczej niż zwykle; z powodu epidemii koronawirusa ograniczono liczbę wiernych w kościołach przez co zdecydowana większość z nich uczestniczy we mszach świętych za pośrednictwem mediów, odwołane zostały też procesje i konkursy z palmami.
Łamanie zakazów podczas epidemii jest naruszaniem piątego przykazania, w którym jesteśmy obowiązani dbać i strzec życia innych i własnego – podkreśla prymas Polski abp Wojciech Polak. Prosi też wiernych, aby „święta życia” spędzili w domach i nie czynili z nich „świąt śmierci”.
Ten szczególny czas jest dla nas wszystkich wielkim wyzwaniem. Wymaga on przede wszystkim roztropnych i odpowiedzialnych decyzji – podkreślił przewodniczący KEP abp Stanisław Gądecki w orędziu telewizyjnym wygłoszonym w sobotę.
Ze względu na epidemię koronawirusa msze św. i nabożeństwa Niedzieli Palmowej, rozpoczynającej Wielki Tydzień w Kościele katolickim, będą sprawowane z ograniczeniem udziału wiernych do pięciu osób. Biskupi zachęcają do uczestnictwa w liturgiach poprzez transmisje i modlitwę w domach.
Epidemia uniemożliwia uczestnictwo w obchodach Niedzieli Palmowej w kościołach, dlatego zachęcam do włączenia się w modlitwę Kościoła poprzez liturgię w domach – wskazuje rzecznik Konferencji Episkopatu Polski ks. Paweł Rytel-Andrianik.
Święta Wielkanocne dają każdemu możliwość osobistego spotkania ze zmartwychwstałym Jezusem. Nietypowa w tym roku forma obchodów najważniejszego święta chrześcijan nie zmienia istoty ani treści Triduum Paschalnego i Wielkiej Nocy – wskazuje abp Wiktor Skworc.
Kongregacja ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów wydała dekret z propozycją dodatkowego wezwania do modlitwy wiernych w Wielki Piątek. Intencja dotyczy modlitwy „za wszystkich udręczonych trwającą epidemią”.
Nie jest możliwa spowiedź przez telefon lub internet. Księża biskupi przypominają, że – zgodnie z dokumentem Papieskiej Rady ds. Środków Społecznego Przekazu – w przestrzeni wirtualnej „nie ma sakramentów” – podkreśla rzecznik Episkopatu Polski ks. Paweł Rytel-Andrianik.
W strugach deszczu, w sugestywnej scenerii, która przejdzie do historii, papież Franciszek modlił się w piątek przed bazyliką świętego Piotra o ustanie pandemii, za chorych i za całą ludzkość. W homilii mówił o mrokach i strachu, jakie ogarnęły świat.