Na Ukrainie obchodzona jest druga rocznica rewolucji godności, pokojowych protestów, które wybuchły jesienią 2013 r. w odpowiedzi na odmowę rządzących w sprawie zbliżenia z UE, przerodziły się w krwawe walki uliczne i doprowadziły do usunięcia ówczesnych władz.
Kilka tysięcy osób zebrało się w piątek wieczorem na Majdanie Niepodległości w Kijowie na obchodach Dnia Wolności i Godności, poświęconych pierwszej rocznicy Euromajdanu i dziesiątej rocznicy pomarańczowej rewolucji na Ukrainie.
Rok temu, 21 listopada 2013 roku, na głównym placu Kijowa, Majdanie Niepodległości, rozpoczęły się demonstracje poparcia dla integracji Ukrainy z Unią Europejską. Protesty wybuchły, gdy rząd wstrzymał przygotowania do podpisania umowy stowarzyszeniowej z UE.
Ukraińcy będą obchodzić w piątek pierwszą rocznicę Euromajdanu, masowych protestów, po których – jak twierdzą - stali się prawdziwym narodem. Protesty przywróciły ludziom godność i obaliły dyktatora, lecz doprowadziły do utraty części terytoriów, a w końcu do wojny.
Po trzech dniach od wyruszenia z Warszawy w piątek do Kijowa dotarła sztafeta „Biegiem na Majdan”. Jej 28 uczestników przybiegło do stolicy Ukrainy w dniu pierwszej rocznicy Euromajdanu i w dziesiątą rocznicę pomarańczowej rewolucji 2004 r.
Ukraina potrzebuje wsparcia świata, jednak ma świadomość, że w walce z agresją Rosji musi liczyć wyłącznie na siebie – powiedział w czwartek PAP dziennikarz Dmytro Hnap, komentując przyznanie Nagrody Lecha Wałęsy ukraińskiemu ruchowi społecznemu Euromajdan.
Tegorocznym laureatem Nagrody Lecha Wałęsy został ukraiński ruch społeczny Euromajdanu. Kapituła postanowiła uhonorować "konsekwencję i determinację tysięcy mieszkańców Ukrainy, którzy mimo ryzyka wyrazili swoje proeuropejskie i prodemokratyczne marzenia".
Opowiadający o polskiej drodze do wolności film Andrzeja Wajdy "Wałęsa. Człowiek z nadziei" będzie pokazany w poniedziałek w Ukraińskiej Telewizji Państwowej. W związku z projekcją reżyser skierował do widzów przesłanie ze słowami "Niech żyje wolna Ukraina!".