W Katowicach odbyła się premiera książki „Kamraty. Historie z klubu wysokogórskiego w Katowicach”. „To książka o przyjaźni i o ludziach, którzy wiedzieli i wiedzą, że mogą na siebie wzajemnie liczyć” – wyjaśniali na spotkaniu z czytelnikami Dariusz Kortko i Marcin Pietraszewski.
„Jesteśmy narodem, który nigdy się nie poddaje i często udowadnia innym, że nie ma dla Nas rzeczy niemożliwych. Historia Polski wielokrotnie dała temu przykład” - napisał na Facebooku premier Mateusz Morawiecki w 40. rocznicę zdobycia zimą przez polskich alpinistów Mount Everestu.
40 lat temu, 17 lutego 1980 roku, Leszek Cichy i Krzysztof Wielicki jako pierwsi alpiniści w historii zdobyli zimą najwyższy szczyt świata – Mount Everest (8848 m). 20-osobową narodową wyprawą kierował prekursor zimowego himalaizmu Andrzej Zawada.
Krzysztof Wielicki, piąty w historii alpinista, który zdobył Koronę Himalajów i Karakorum (wszystkie 14 ośmiotysięczników), kończy w niedzielę 70 lat. „Mogę powiedzieć, że jesteśmy przyjaciółmi, choć na Evereście zimą zamieniliśmy może kilkanaście zdań” – podkreśla Leszek Cichy.
Jeden z najwybitniejszych polskich himalaistów, piąty w historii zdobywca Korony Himalajów i Karakorum Krzysztof Wielicki, otrzyma w sobotę w Lądku Zdroju Złoty Czekan. czyli górskiego Oskara, za całokształt dokonań. "To docenienie polskiego wkładu w rozwój himalaizmu" - powiedział PAP.
Trzydzieści lat temu Krzysztof Wielicki dokonał samotnie pierwszego zimowego wejścia na czwarty szczyt świata - Lhotse (8516 m n.p.m.). "Trzeba mieć szczęście i... przyjaciół" - podsumował wydarzenia z 31 grudnia 1988 roku.
Himalaista Krzysztof Wielicki odebrał w piątek w Oviedo Nagrodę Księżniczki Asturii. W czasie uroczystości w teatrze Campoamor król Hiszpanii Filip VI odnotował, że polski laureat uprawia jedną z najtrudniejszych dyscyplin sportowych.
Po wielu nieudanych i często tragicznych wyprawach 29 maja 1953 r. na Mount Everest wspięli się jako pierwsi Nowozelandczyk Edmund Hillary i Szerpa Tenzing Norgay. Pierwszą osobą z Polski była Wanda Rutkiewicz, a później szczyt zdobyło jeszcze jej 40 rodaków.
Zimowe K2 (8611 m) to walka ze śmiertelnym mrozem, huraganowym wiatrem, wyczerpaniem. Co jakiś czas odsłaniane są kulisy pierwszej o tej porze roku wyprawy pod kierunkiem Andrzeja Zawady w sezonie 1987-88. Już wtedy przewidział, że szczyt nie zostanie zdobyty zimą przez kolejne 30 lat.