Pochód Lajkonika odbywający się w Krakowie tradycyjnie w pierwszy czwartek po Bożym Ciele w tym roku będzie wyglądał inaczej. Po raz pierwszy członkowie orszaku wykonają taniec nawiązujący do legendarnych przekazów o obronie miasta przed Tatarami.
Lajkonik, czarnobrody jeździec w stroju tatarskim, rozpoczął w czwartkowe popołudnie harce po Krakowie. Pod koniec dnia, na Rynku Głównym, po raz pierwszy w historii spotka się z hiszpańskimi odpowiednikami – konikami z Katalonii.
Lajkonikowi - jednemu z symboli Krakowa poświęcona jest dwuczęściowa wystawa w Muzeum Historycznym Miasta Krakowa. Jej twórcy przypominają nie tylko krakowski obrzęd, ale też rytuały związane z tańcem na sztucznym koniku z różnych krajów świata.
W strugach deszczu Lajkonik rozpoczął czwartkowy pochód ulicami Krakowa. W postać słynnego czarnobrodego jeźdźca w stroju tatarskim po raz 25. wcielił się inspektor nadzoru w Miejskim Przedsiębiorstwie Wodociągów i Kanalizacji Zbigniew Glonek. Czarnobrody jeździec na małym drewnianym koniu, jak co roku w pierwszy czwartek po Bożym Ciele, wyruszył sprzed siedziby Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji. Towarzyszyli mu włóczkowie – członkowie dawnego cechu flisaków - i kapela, zwana dawniej mlaskotami.