Znany włoski polonista i wydawca Francesco M. Cataluccio napisał, że Wisława Szymborska była "mistrzynią w chwytaniu właściwego słowa". "Nobel wbrew jej woli uczynił ją sławną" - podkreślił we wspomnieniu w niedzielnym dodatku dziennika "Il Sole-24 Ore".
Zmarła w środę poetka i noblistka Wisława Szymborska zostanie pochowana 9 lutego na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie. Jeszcze w tym roku ukaże się ostatni tom wierszy, nad którym Szymborska pracowała do ostatnich dni życia.
Specjalne spotkanie Krakowskiego Salonu Poezji poświęcone poezji zmarłej w środę Wisławy Szymborskiej odbędzie się w niedzielę w Tetrze im. Juliusza Słowackiego w Krakowie. Poezję Noblistki będzie czytać aktorka Teatru Studio w Warszawie Irena Jun. Jak wyjaśnił PAP w piątek Piotr Wasilewski z krakowskiego teatru, niedzielne spotkanie zatytułowane „Portret kobiecy” dedykowane twórczości Szymborskiej zaplanowano już kilka tygodni temu.
Panel „W świecie wartości Janusza Korczaka” zorganizowano w piątek podczas rozpoczętych w Poznaniu XI Poznańskich Spotkań Targowych - Książki dla Dzieci i Młodzieży. Impreza jest dedykowana Korczakowi, bo rok 2012 jest Rokiem Korczaka.
Wspominając zmarłą w środę Wisławę Szymborską dziennik "Kommiersant" podkreśla w czwartek na swojej stronie internetowej, że "na język rosyjski, mimo jej dysydenctwa, zaczęto ją tłumaczyć jeszcze w czasach Związku Radzieckiego". Rosyjska gazeta przypomina, że poetka "podpisywała listy w obronie przeciwników reżimu w Czechosłowacji i innych państwach Układu Warszawskiego, a także poparła (polską) Solidarność".
Poeta i eseista Adam Zagajewski o zmarłej w środę wieczorem poetce i noblistce Wisławie Szymborskiej: "Wisława Szymborska była mi bliska jako poetka i jako człowiek, z tym że to są dwie różne rzeczy. Wyraźnie byłem pod niesłychanym urokiem jej osoby także, bo to był ktoś niepodobny do żadnej innej osoby. Była taką wielką damą, ale damą nie arystokratyczną, tylko intelektualną. Rzadko się spotyka kogoś, kto jest tak bardzo sobą. Ona w sposób niezmiernie silny była sobą; nie dało się jej pomylić z nikim innym i to było nadzwyczajne.
Wielbiciele poezji Wisławy Szymborskiej wpisują się do księgi kondolencyjnej, która w czwartek została wyłożona w holu Urzędu Miasta Krakowa. Powtarzają się słowa "wielka poetka", "wspaniały człowiek" i podziękowania za "wszystko co zostawiła w swoich słowach".
Pisarz i publicysta Jerzy Pilch o zmarłej w środę poetce i noblistce Wisławie Szymborskiej: "Znałem ją dosyć dobrze zwłaszcza z czasów krakowskich jako poetkę, którą podziwiałem tak jak wszyscy i próbowałem w jakichś tekstach nazwać wielkość tej poezji. Jak wielokrotnie powtarzałem, są pisarze, którzy są do siebie podobni. Jest taki obszar w literaturze stały, na który wkracza wielu pisarzy i poetów. Są jednak osobne ścieżki. Jedną z nich szła Szymborska, z niczym nieporównywalna.