W Kowalkach, miejscowości na pograniczu litewsko-białoruskim, odsłonięto w czwartek pomnik upamiętniający miejsce śmierci dowódcy Zgrupowania „Północ“ Okręgu Nowogródzkiego AK porucznika Jana Borysewicza ps.„Krysia“.
Wymierzanie kary przez sąd w wysokości 43 tys. 400 litów, czyli 12,5 tys. euro za nieusunięcie dwujęzycznych – w języku polskim i litewskim - tablic z nazwami ulic w rejonie solecznickim jest wielką przesadą – uważa premier Litwy Algirdas Butkeviczius.
W latach 1939-1940 przebywało na Litwie około 13 tysięcy internowanych żołnierzy polskich oraz około 25 tysięcy uchodźców – obywateli polskich, wśród których znaczną część stanowili Żydzi.Poświęcona im monografia litewskiego historyka Gintautasa Surgailisa opiera się na dokumentach z litewskiego MSZ, Komisariatu ds. Uchodźców Wojennych MSW, Sztabu Obozów dla Internowanych Ministerstwa Obrony Kraju oraz Litewskiego Czerwonego Krzyża.
Autor książki Gintautas Surgailis „Uchodźcy wojenni i polscy żołnierze internowani na Litwie w czasie II wojny światowej” podkreśla, że ludzkie odruchy wobec Polaków okazały się silniejsze niż urazy wynikające z konfliktowych stosunków polsko-litewskich.
Litwini brali udział w Holokauście, ale nie na taką skalę, o jakiej mówi dyrektor biura Centrum Szymona Wiesenthala w Jerozolimie Efraim Zuroff – powiedział PAP Alfredas Rukszenas historyk z Centrum Badań Ludobójstwa i Ruchu Oporu Mieszkańców Litwy.
Około 10 tys. zniczy zapłonęło w piątek na Rossie, najstarszej wileńskiej nekropolii, gdzie ponad 90 proc. grobów nie ma stałej opieki osób bliskich oraz na grobach polskich żołnierzy rozsianych po całej Wileńszczyźnie. Ponad 3 tys. zniczy przekazała polska placówka dyplomatyczna w Wilnie, a około 6 tys. zniczy zebrano w corocznej, społecznej akcji „Światełko dla Rossy”.
O porozumieniu między służbami specjalnymi Litwy z III Rzeszą, w wyniku której przekazywano Niemcom aresztowanych na Wileńszczyźnie polskich konspiratorów, pisze w swojej nowej książce „Protektorat Litwa” Aleksandr Diukow.
Grupa posłów zwróciła się do rządu Litwy z wnioskiem, by nie zgłaszał pod obrady Sejmu projektu ustawy o mniejszościach narodowych, który m.in. dopuszcza dwujęzyczny zapis nazw ulic w miejscowościach zwarcie zamieszkanych przez te mniejszości, w tym Polaków. „Konstytucyjny status języka litewskiego nie umożliwia wprowadzenia dwujęzyczności” - powiedział w środę na konferencji prasowej poseł partii konserwatywnej Związek Ojczyzny-Litewscy Chrześcijańscy Demokraci (TS-LKD) Valentinas Stundis, prezentując list do premiera.
Litewski Naczelny Sąd Administracyjny nakazał usunięcie w rejonie solecznickim dwujęzycznych tablic z nazwami ulic – w języku litewskim i polskim. Decyzja jest ostateczna - informują w środę litewskie media. Sąd w orzeczeniu wskazał, że zgodnie z litewskim ustawodawstwem tablice z nazwami ulic, jak też miejscowości, mają być wyłącznie w języku litewskim i nakazał administracji samorządu rejonu solecznickiego, którego około 80 proc. mieszkańców stanowią Polacy, usunięcie dwujęzycznych tablic.