Marsz Pamięci w 78. rocznicę rozpoczęcia wielkiej akcji likwidacyjnej getta warszawskiego w tym roku każdy będzie mógł przejść indywidualnie - poinformował w czwartek Żydowski Instytut Historyczny im. Emanuela Ringelbluma
W okresie niewoli, gdy ojczyzna nasza była wykreślona z mapy świata, polskość przetrwała w rodzinach - mówił proboszcz stołecznej bazyliki św. Jana Chrzciciela ks. prał. Bogdan Bartołd w niedzielę podczas mszy świętej w intencji ofiar katastrofy smoleńskiej i ojczyzny.
W poniedziałek ulicami Warszawy przeszedł Marsz Pamięci w 77. rocznicę rozpoczęcia akcji likwidacyjnej getta warszawskiego. „To marsz myślenia o tych, którzy zginęli, jako zwykłych i niezwykłych ludziach ze środowiska żydowskiego” - powiedział dyrektor ŻIH Paweł Śpiewak.
W poniedziałek ruszył Marsz Pamięci ofiar likwidacji warszawskiego getta. W tym roku Marsz przejdzie sprzed pomnika Umschlagplatz do ul. Waliców, gdzie przed wojną mieszkał poeta, autor piosenek Władysław Szlengel. Tam będzie można posłuchać jego utworów.
W poniedziałek ulicami Warszawy przejdzie Marsz Pamięci w 77. rocznicę rozpoczęcia wielkiej akcji likwidacyjnej getta warszawskiego. 22 lipca 1942 roku Niemcy rozpoczęli deportację mieszkańców warszawskiego getta do obozu zagłady w Treblince.
22 lipca mieszkańcy Warszawy już po raz ósmy spotkają się przed pomnikiem Umschlagplatz, by wspólnie wyruszyć symboliczną trasą „od śmierci do życia” na ul. Waliców, gdzie przed wojną mieszkał Władysław Szlengel. Tam zaplanowany jest krótki koncert jego utworów w nowych aranżacjach muzycznych. Marsz rozpocznie się o godzinie 18:00. Organizatorem wydarzenia jest Żydowski Instytut Historyczny im. Emanuela Ringelbluma.
Trasą ostatniej drogi, jaką przebyło około sto żydowskich dzieci zamordowanych przez Niemców w marcu 1942 roku, przeszli w piątek mieszkańcy Lublina. Uczcili w ten sposób 77. rocznicę likwidacji żydowskiej ochronki dla sierot.
Dziesięć osób wyruszyło w czwartek w liczącą 70 km trasę Marszu Pamięci z Oświęcimia do Wodzisławia Śląskiego. Jego inicjator Jan Stolarz powiedział, że chcą w ten sposób przypomnieć o ofiarach ewakuacji więźniów Auschwitz, przeprowadzonej przez Niemców 74 lata temu.