Dyrektor artystyczny Festiwalu Filmowego w Gdyni Michał Oleszczyk "ze zdziwieniem i smutkiem" przyjął słowa prof. Piotra Glińskiego dotyczące nieprzyjęcia do konkursu głównego festiwalu "Historii Roja". Minister kultury wyraził "zdumienie" pominięciem tego filmu.
Niepokój wynikający z odczucia ogólnie pojętego kryzysu wartości i przesłanie, że bardzo potrzebujemy wspólnoty, to wspólne cechy polskich filmów walczących w tym roku o Złote Lwy – mówi dyrektor artystyczny Festiwalu Filmowego w Gdyni Michał Oleszczyk.