Niebawem będziemy mogli złożyć kwiaty przed Pomnikiem Dzieci Polskich – ofiar niemieckich zbrodni na terenie Łodzi – napisał w piątek minister kultury i dziedzictwa narodowego. Monument stanie na cmentarzu pw. św. Wojciecha, gdzie pochowano kilkaset dzieci z niemieckich obozów śmierci.
Podpisano dokumenty zakupu terenów na stałą siedzibę Muzeum Dzieci Polskich, na miejscu dawnego niemieckiego obozu koncentracyjnego dla najmłodszych więźniów III Rzeszy. Spełniamy obowiązek pamięci o tym przeklętym miejscu – powiedział w Łodzi wicepremier szef MKiDN prof. Piotr Gliński.
Byli więźniowie niemieckiego obozu koncentracyjnego dla dzieci nie są zadowoleni z działań władz Łodzi w sprawie terenów na siedzibę Muzeum Dzieci Polskich. Obyśmy tylko tego dożyli – mówi PAP Jerzy Jeżewicz, którego przywieziono do obozu, kiedy miał niecałe 3 lata.
Łódź, w której Niemcy zainstalowali obóz karny dla polskich dzieci i młodzieży, to właściwe miejsce, aby przypomnieć o dziecięcych ofiarach wojny – pisze wicepremier, minister kultury Piotr Gliński w liście do uczestników konferencji naukowej zorganizowanej przez Muzeum Dzieci Polskich – ofiar totalitaryzmu.
Nierozliczone zbrodnie niemieckie na polskich dzieciach oraz wpisane w to odszkodowania za krzywdy wojenne, publikacja imiennej listy dziecięcych ofiar niemieckich obozów, premiera książki - będą tematami konferencji naukowo-dydaktycznej organizowanej w Łodzi przez Muzeum Dzieci Polskich - ofiar totalitaryzmu.
Tak jak Niemcy podczas II wojny światowej, tak teraz Rosjanie dopuszczają się zbrodni na dzieciach z Ukrainy. Po II wojnie światowej nie zakończyła się na świecie gehenna najmłodszych – powiedział w środę PAP dyrektor Muzeum Dzieci Polskich w Łodzi Ireneusz Maj.
Chcemy, by siedziba placówki muzealnej była związana z historycznymi terenami, na których Niemcy urządzili obóz koncentracyjny dla dzieci. Finalizujemy rozmowy na temat lokalizacji Muzeum Dzieci Polskich – mówi PAP wicepremier prof. Piotr Gliński.
IPN w Łodzi wspiera Muzeum Dzieci Polskich – ofiar totalitaryzmu od strony merytorycznej – zapewnia dyrektor łódzkiego Oddziału IPN dr hab. Dariusz Rogut. W swoich zasobach archiwalnych i dorobku naukowym mamy cenne materiały, które już służą w tworzeniu ekspozycji pod kątem naukowym – dodał.
Nie ma wciąż jasnej deklaracji władz Łodzi w sprawie apelu, jaki w sobotę wystosowali byli więźniowie niemieckiego obozu koncentracyjnego dla dzieci w Liztmannstadt, w którym proszą wskazanie miejsca na muzeum. Magistrat wysłał w czwartek do PAP ponownie ten sam komunikat, co w poniedziałek.
Niech pani pomoże zbudować muzeum utraconego dzieciństwa polskich dzieci i przekaże budynek po byłym gimnazjum na rzecz Muzeum Dzieci Polskich; teraz, nie kiedyś, nie w przyszłości – apelują ocalali więźniowie byłego niemieckiego obozu dla dzieci polskich w piśmie do prezydent Łodzi Hanny Zdanowskiej.