W lasach pod Ornetą (woj. warmińsko-mazurskie) otwarto w piątek szlak turystyczny prezentujący poniemieckie fortyfikacje tzw. Trójkąta Lidzbarskiego. Przygotowana przez leśników trasa ma ułatwić zwiedzanie jednego z najmniej znanych zespołów bunkrów w Polsce.
Polska poniosła relatywnie największe straty osobowe w okresie II wojny światowej. Obaj okupanci III Rzesza i ZSRR - jak przypomina IPN - prowadziły wobec obywateli II Rzeczypospolitej politykę eksterminacji: ludobójstwa, masowe wysiedlenia i deportacje.
31 sierpnia 1939 r. grupa Niemców podających się za Polaków wdarła się do radiostacji w Gliwicach. Choć udało im się nadać w eter tylko 9 słów w języku polskim, prowokacja została jednak wykorzystana propagandowo przez Niemców, by uzasadnić agresję na Polskę.
28 sierpnia 1939 r. późnym wieczorem na dworcu kolejowym w Tarnowie doszło do zamachu bombowego, w wyniku którego zginęło 20 osób, a 35 zostało rannych. Zamachowcem okazał się przeszkolony przez Niemców bezrobotny mieszkaniec Bielska, Antoni Guzy.
Niemiecki tygodnik "Der Spiegel" nazywa "hańbą" niezdolność niemieckiego wymiaru sprawiedliwości do osądzenia i ukarania zbrodniarzy hitlerowskich w okresie powojennym. Większość wdrożonych w 2013 roku śledztw też zakończy się - zdaniem tygodnika - fiaskiem.
Udany zamach na Adolfa Hitlera latem 1944 r. niekoniecznie byłby korzystny dla Polski; warto pamiętać, że zamachowcy chcieli utrzymać zdobycze terytorialne po 1 września 1939 r. - ocenił w rozmowie z PAP historyk UW Piotr M. Majewski z Muzeum II Wojny Światowej.
Przewodniczący Socjaldemokratycznej Partii Niemiec (SPD), znany z antyfaszystowskich i antyrasistowskich poglądów Sigmar Gabriel, ujawnił po raz pierwszy publicznie, że jego ojciec aż do śmierci pozostał zdeklarowanym nazistą. "Biografia Gabriela jest typowa dla powojennej niemieckiej historii, ponieważ każda niemiecka rodzina musiała zmierzyć się z przeszłością z okresu nazistowskiej dyktatury" - pisze w piątek dziennik "Sueddeutsche Zeitung", komentując wyznania Gabriela.