Zegarek i kolczyki oraz broszka i puderniczka, to pamiątki po dwóch kobietach, zatrzymanych przez Niemców podczas Powstania Warszawskiego i uwięzionych w obozach koncentracyjnych. Po 80 latach te przedmioty wróciły do ich rodzin.
Kilkunastu byłych więźniów Auschwitz zapowiedziało udział w uroczystościach 84. rocznicy pierwszej deportacji Polaków do KL Auschwitz, które odbędą się 14 czerwca – dowiedziała się w czwartek PAP od rzecznika Muzeum Auschwitz Bartosza Bartyzela.
Dyrektor Muzeum Auschwitz Piotr Cywiński poinformował członków rady placówki, że liczba odwiedzających miejsce pamięci wraca do poziomu sprzed pandemii. W tym roku osiągnie 1,8 mln osób. W 2019 r. odwiedziło je 2,32 mln. Rok później było to tylko 502 tys.
Państwowe Muzeum na Majdanku zbiera rodzinne pamiątki związane z funkcjonowaniem niemieckiego obozu koncentracyjnego w Lublinie. Materiały pomogą muzealnikom uczyć historii obozu, opowiadać losy jego 130 tys. więźniów i 80 tys. ofiar.
Historyczni rewizjoniści poddają w wątpliwość fakt posiadania przez SS w obozie koncentracyjnym w Buchenwaldzie przedmiotów wykonanych z ludzkiej skóry. Dlatego fundacja tego miejsca pamięci zleciła zbadanie niektórych z tamtejszych eksponatów – opisuje portal dziennika Welt”, podkreślając, że wyniki najnowszych analiz potwierdziły skalę pogardy nazistowskich oprawców dla człowieka.
W piątek Muzeum KL Plaszow otworzyło dla zwiedzających odnowiony teren byłego obozu oraz wystawę plenerową "KL Plaszow. Miejsce po, miejsce bez". Ekspozycja jest pierwszym przewodnikiem umożliwiającym zlokalizowanie w obecnej przestrzeni zdarzeń z historii obozu.
W centrum Manufaktura w Łodzi otwarto w poniedziałek wystawę poświęconą słudze bożej Stanisławie Leszczyńskiej, która w niemieckim obozie śmierci Auschwitz-Birkenau przyjęła trzy tysięcy porodów. Kończy się właśnie jej proces beatyfikacyjny na poziomie diecezjalnym.
Ministerstwo edukacji Izraela poinformowało we wtorek, że latem br. izraelscy uczniowie będą mogli ponownie uczestniczyć w zorganizowanych wycieczkach do Polski, szczególnie do byłych niemieckich nazistowskich obozów koncentracyjnych. Wyjazdy te wstrzymano w listopadzie ubiegłego roku.
Ponad 70 eksponatów wykopanych na terenie poobozowym KL Stutthof trafiło do Muzeum Stutthof w Sztutowie (Pomorskie). Jednym z najcenniejszych odnalezionych zabytków jest niemiecka rozdzielnia prądu, pierwotnie umieszczona na jednym ze słupów stanowiących ogrodzenie obozu.