Mszą świętą, złożeniem kwiatów i zapaleniem zniczy przed pomnikiem Gdynian Wysiedlonych uczczona zostanie pamięć o Polakach zmuszonych na początku II wojny światowej przez okupantów niemieckich do opuszczenia miasta.
W Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku odbyła się promocja publikacji dr. Macieja Jana Mazurkiewicza „Ludobójstwo Niemiec na narodzie polskim (1939–1945)”. Książka zachęca do szerszej refleksji o ludobójstwie i planie, który rozpoczął się w 1939 roku – powiedział podczas spotkania prezes IPN Karol Nawrocki.
To nasz moralny obowiązek, by godnie upamiętnić masakrę w Babim Jarze – powiedział PAP marszałek Senatu RP Tomasz Grodzki, który w środę przybył na Ukrainę na obchody 80. rocznicy niemieckiej zbrodni w tym kijowskim wąwozie.
79 lat temu w pierwszych dniach października niemieckie więźniarki funkcyjne i esesmani zakatowali w ciągu jednej nocy 90 francuskich Żydówek z karnej kompanii kobiet w podobozie w Budach koło Oświęcimia, który podlegał obozowi Auschwitz.
W Kijowie odbył się w niedzielę Marsz Pamięci Ofiar Babiego Jaru. Uczestnicy wydarzenia przeszli tą samą drogą, jaką pokonywały ofiary 29 września 1941 roku, kiedy Niemcy zaczęli dokonywać masowych egzekucji Żydów w tym kijowskim wąwozie.
W nieludzkich warunkach obozu w Pruszkowie znaleźli się mieszkańcy Warszawy, którzy zostawili za sobą całe swoje życie – napisał premier Mateusz Morawiecki w liście do uczestników sobotnich uroczystości przed pomnikiem „Tędy przeszła Warszawa” na terenie byłego obozu Dulag 121.
Cała okupacja niemiecka miała charakter ludobójczy i musimy o tym pamiętać – mówi PAP szefowa Instytutu Pileckiego w Berlinie Hanna Radziejowska. Za wszystkie zbrodnie podczas powstania zostały ukarane cztery, słownie: cztery osoby; zbrodnie dokonane w Warszawie zostały nierozliczone – podkreśla.
Największą bolączką więźniów obozu Dulag 121 była niewiadoma. Nie wiedzieli, co z nimi będzie, dokąd Niemcy ich wywiozą, jakie będą ich losy – mówi PAP Małgorzata Bojanowska, dyrektorka Muzeum Dulag 121 w Pruszkowie.
"Paszporty" – pod takim tytułem w Kownie w Muzeum Sugihary w czwartek została otwarta wystawa, która opowiada o dyplomatach Grupy Ładosia oraz reakcji Polskiego Państwa Podziemnego i rządu na emigracji na zbrodnie Holokaustu w czasie II wojny światowej.
Fotografie Bryana były swoistym protestem przeciwko okrucieństwu, a jednocześnie wołaniem o pomoc dla Polski – napisała marszałek Sejmu Elżbieta Witek w liście skierowanym do uczestników czwartkowej uroczystości odsłonięcia tablicy upamiętniającej Annę Kostewicz i Juliena Bryana.