Przed laty na Kujawach i Pomorzu, na pożegnanie znienawidzonego postu, w Wielki Piątek i w Wielką Sobotę urządzano symboliczne pogrzeby żuru i śledzia. Żur i śledzie kojarzyły się z skromnym i monotonnym jedzeniem, jakie obowiązywało od Środy Popielcowej do Wielkanocy. Wszyscy z utęsknieniem czekali na bogato zastawione stoły, na mięso, szynki i kiełbasy.