Wręczenie prezydentowi Niemiec raportu ws. strat wojennych to zaproszenie do rozmowy. To nie jest żaden obraźliwy gest – mówi portalowi i.pl wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego prof. Piotr Gliński.
Ani w czasie PRL, ani po odzyskaniu suwerenności w 1989 r., kwestia reparacji, odszkodowań, zadośćuczynienia oraz innych form naprawienia szkód wyrządzonych Polsce i Polakom w trakcie II wojny światowej, nie została w żaden sposób zamknięta – głosi uchwała Rady Ministrów opublikowana w Monitorze Polskim.
Prezydent Niemiec zareagował dyplomatycznie – powiedział w czwartek wicepremier, minister kultury Piotr Gliński, komentując w TVP3 wczorajsze przekazanie Frankowi-Walterowi Steinmeierowi dokumentu nt. strat poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w latach 1939–1945.
Konferencja naukowa „Opór Żydów przeciwko Niemcom na okupowanych ziemiach polskich” odbędzie się w piątek w Warszawie. Przybliży ona metody walki ludności żydowskiej w obozach zagłady w Treblince i Sobiborze, w gettach w Częstochowie, Będzinie i Białymstoku oraz o żydowskich grupach partyzanckich.
Getto jest nie do wyobrażenia sobie dzisiaj, ani wzrokiem, ani węchem, żadnym czuciem, żadnymi zmysłami. To był zupełnie inny świat - powiedział w rozmowie z PAP Izaak Wacław Kornblum, uratowany w marcu 1943 roku z warszawskiego getta. Jak mówił, po getcie została w nim pustka.
Do pierwszych akcji zbrojnych bojowników żydowskich przeciw Niemcom doszło jeszcze w 1942 r. na dawnych Kresach Wschodnich RP, na terenie województwa wileńskiego, nowogródzkiego, poleskiego i wołyńskiego – powiedział PAP dyrektor Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku dr hab. Grzegorz Berendt.
To, że Niemcy skutecznie kamuflowały swoje zbrodnicze działania wobec Żydów było jedną z przyczyn tego, iż powstanie w getcie warszawskim było jednym z nielicznych przejawów żydowskiego ruchu oporu. Dla większości Żydów masowe zabijanie w czasie Holokaustu było po prostu niewyobrażalne - mówi PAP brytyjski historyk Roger Moorhouse.
Odpowiedzialny za stłumienie powstania w getcie warszawskim esesman Juergen Stroop był przed wojną „przeciętnym” urzędnikiem katastralnym z miasteczka Detmold (Nadrenia Północna-Westfalia). Jak opisuje dziennik „Frankfurter Allgemeine Zeitung” (FAZ) Stroop z wielkim zapałem zabrał się za - jak sam to określił - „wytępienie szumowin i bandytów”.
19 kwietnia 1943 r. AK podjęła próbę wysadzenia muru getta przy ul. Bonifraterskiej w Warszawie. Akcją dowodził por. Józef Pszenny „Chwacki”. Wysadzenie muru okazało się trudniejsze, niż przypuszczano - powiedziała PAP historyk z Muzeum Getta Warszawskiego dr Martyna Grądzka-Rejak.
W czasie Powstania w getcie warszawskim kobiety stanęły do walki na równi z mężczyznami. Widok kobiet z bronią w ręku był dużym zaskoczeniem dla likwidujących powstanie Niemców – mówi PAP dr Martyna Grądzka-Rejak, kierująca Działem Naukowo-Badawczym Muzeum Getta Warszawskiego i pracowniczka Biura Badań Historycznych IPN.