Pod pojęciem „rzezi wołyńskiej” rozumie się wszystkie zbrodnie UPA na Polakach. Wołyń stał się słowem kluczem. A gdzieś zaczęło umykać to, że „czerwone noce”, jak nazywał je dowódca samoobrony Przebraża Henryk Cybulski, zdarzyły się też poza Wołyniem i obejmowały ogromny obszar – od Karpat po Wołyń i od rzeki Zbrucz aż za San – mówi PAP dr Damian Markowski, autor książki „W cieniu Wołynia. Antypolska akcja OUN i UPA w Galicji Wschodniej 1943–1945”, która ukazuje się w połowie sierpnia.
To co wydarzyło się na Wołyniu to była zbrodnia ludobójcza. Uważam, że Ukraińcy powinni to jednoznacznie przyznać. Jestem przekonany, że do tego dojdziemy - powiedział we wtorek w RMF FM wiceszef MSZ Paweł Jabłoński. Dodał, że Ukraina powinna rozwiązać też sprawę ekshumacji ofiar rzezi.
W Archikatedrze Oliwskiej w Gdańsku otwarto we wtorek wystawę „Ks. Józef Waląg. Uniżać się nie będę…”, przygotowaną przez IPN. Ekspozycja prezentuje życiorys kapelana Armii Krajowej oraz Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość”, organizatora samoobrony przed UPA.
Prezydent Elbląga i przewodniczący Rady Miasta Elbląga wysłali do władz ukraińskiego Tarnopola list, w którym wyrazili zaniepokojenie z powodu nazwania w tym mieście stadionu im. Romana Szuchewycza - poinformował elbląski magistrat.
We wsi Pawliwka (dawny Poryck) w obwodzie wołyńskim na Ukrainie odbyły się w sobotę uroczyste obchody oraz nabożeństwo ekumeniczne z okazji 77. rocznicy kulminacji zbrodni wołyńskiej popełnionej przez ukraińskich nacjonalistów na ludności polskiej. W Porycku zginęło ok. 200 Polaków.
Relacje z Ukrainą należy budować na pamięci i prawdzie; będziemy czynić wszystko, aby polskie ofiary zbrodni ukraińskich nacjonalistów zostały godnie upamiętnione - podkreślił w sobotę Jan Józef Kasprzyk, szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych.
Nie ma słów, które potrafiłyby opisać okrucieństwo zbrodni; nie ma pojednania bez pamięci i prawdy - napisał w sobotę na Twitterze premier Mateusz Morawiecki w Narodowym Dniu Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II Rzeczypospolitej.
Baza zbrodni i ofiar ludobójstwa dokonanego przez nacjonalistów ukraińskich na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej dostępna jest w internecie. Baza, którą wraz z interaktywną mapą przygotował IPN, zawiera obecnie ok. 17 tys. wpisów dotyczących zbrodni OUN-UPA.