76 lat temu, w nocy z 27 na 28 listopada 1942 roku, Niemcy rozpoczęli na Zamojszczyźnie zakrojoną na szeroką skalę akcję wysiedleńczą. Jej bilans był tragiczny - do sierpnia 1943 roku, okupanci przeprowadzili brutalną pacyfikację prawie 300 polskich wsi. Ponad 100 tys. ich mieszkańców wywieziono z domów, a ich miejsce zajęli niemieccy koloniści z różnych części Europy. Wśród wypędzonych było przeszło 30 tys. dzieci.
Tablicę poświęconą pamięci 30 tys. polskich dzieci z Zamojszczyzny wysiedlonych przez Niemców w latach 1942-43 odsłonięto w czwartek przy Muzeum Więzienia „Pawiak” w Warszawie. Ta zbrodnia nigdy nie została rozliczona - podkreślił prezes IPN Jarosław Szarek.
Relacje mieszkańców wysiedlonych ze swoich domów w czasie okupacji niemieckiej, a także ich fotografie i zdjęcia pamiątek po nich, znalazły się na wystawie „Wysiedleńcy z Zamojszczyzny w obozie na Majdanku”, otwartej w sobotę w Muzeum na Majdanku w Lublinie.
Uzyskanie finansowych odszkodowań dla ofiar niemieckich zbrodni na Zamojszczyźnie z lat 1942-1943 to cel nowej akcji "Zadośćuczynienie dla Zamojszczyzny", którą organizuje Reduta Dobrego Imienia. Do odpowiedzialności przed polskimi sądami mają być pociągani żyjący jeszcze niemieccy sprawcy zbrodni.
"Mała Zagłada" - książka Anny Janko o losach matki, która jako jedna z nielicznych przeżyła pacyfikacje rodzinnej wsi przez Niemców - zdobyła doroczną nagrodę miesięcznika "Nowe Książki". Wręczenie nagrody odbyło się w piątek w Warszawie.