IPN odpowiedział na opublikowane przez ministerstwo obrony Rosji dokumenty mające „całkowicie zmienić wyobrażenia o pakcie Ribbentrop-Mołotow”. W najlepszym razie – jak ocenił IPN – jest to przejaw niekompetencji, a w najgorszym – chęć manipulowania historią.
Przewodniczący niemieckiego Bundestagu Wolfgang Schaeuble powiedział w niedzielę podczas obchodów 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej w Berlinie, że pakt Ribbentrop-Mołotow był czwartym rozbiorem Polski.
Stosowanie analogii między ZSRS a nazistowskimi Niemcami jest niedopuszczalne – oświadczyła w środę rzeczniczka MSZ Rosji Maria Zacharowa, odnosząc się do oświadczenia Komisji Europejskiej z okazji Europejskiego Dnia Pamięci Ofiar Reżimów Totalitarnych.
Istotą tego porozumienia nie był jawny i upubliczniony pakt o nieagresji, skądinąd podobny do wielu innych dokumentów tego typu podpisanych w okresie międzywojennym, lecz tajny protokół o podziale Europy Środkowo-Wschodniej – mówi PAP prof. Mariusz Wołos, historyk z PAN oraz Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie.
II wojna światowa rozpoczęła się od hitlerowsko-sowieckiej napaści na Polskę we wrześniu 1939 r. na podstawie ustaleń paktu Ribbentrop-Mołotow. (...) Mam nadzieję, że nikt więcej nie będzie próbował fałszować historii – mówił prezydent Andrzej Duda, który w piątek zwiedził wystawę IPN na stołecznym pl. Piłsudskiego.
80 lat temu, 23 sierpnia 1939 r., przedstawiciele dwóch totalitarnych mocarstw: minister spraw zagranicznych III Rzeszy Joachim von Ribbentrop oraz ludowy komisarz spraw zagranicznych ZSRS, pełniący jednocześnie funkcję przewodniczącego Rady Komisarzy Ludowych Wiaczesław Mołotow, podpisali w Moskwie w obecności Stalina sowiecko-niemiecki pakt o nieagresji wraz z tajnym protokołem dodatkowym, którego konsekwencją był IV rozbiór Polski.
O czujność wobec wszelkich przejawów fałszowania historii i manipulowania faktami, jak w przypadku paktu Ribbentrop-Mołotow zaapelował prezydent w liście odczytanym w piątek na obchodach Europejskiego Dnia Pamięci Ofiar Reżimów Totalitarnych.
Tysiące mieszkańców Hongkongu utworzyły w piątek na ulicach miasta wielokilometrowy żywy łańcuch na wzór Szlaku Bałtyckiego sprzed dokładnie 30 lat. Uczestnicy pokojowej manifestacji domagają się m.in. demokratycznych wyborów hongkońskich władz.
Hiszpańskie media, opisując w piątek okoliczności podpisania przed 80 laty paktu Ribbentrop-Mołotow, wskazują, że dla Rosji, która odwołuje się do dziedzictwa ZSRR, sowiecko-niemiecka umowa i tajne do niej załączniki to wydarzenie wciąż wstydliwe.
Rosyjski dziennik „Wiedomosti” publikuje w piątek opinię historyka Olega Budnickiego, który analizując skutki podpisanego przed 80 laty paktu Ribbentrop-Mołotow ocenia - odwołując się do znanego aforyzmu - iż „był on więcej niż zbrodnią - był błędem”.