W czwartek jubileusz PAP świętowało na uroczystej gali 400 pracowników i blisko 100 współpracowników Agencji. Życzenia przekazywali Agencji obecni na gali przedstawiciele parlamentu, rządu, politycy, ludzie kultury i nauki, szefowie mediów.
Czterech dziennikarzy - Witold Szabłowski, Wojciech Królikowski, Mikołaj Lizut i Jakub Kamiński - zostało tegorocznymi laureatami Nagrody Polskiej Agencji Prasowej im. Ryszarda Kapuścińskiego - ogłoszono w czwartek na gali jubileuszowej 95-lecia istnienia agencji.
W czwartek, na uroczystej gali, 95. rocznicę powstania będzie obchodziła Polska Agencja Prasowa, spadkobierczyni przedwojennej Polskiej Agencji Telegraficznej. Patronat nad jubileuszową galą objął prezydent Bronisław Komorowski.
Początki powołanej do życia 95 lat temu Polskiej Agencji Telegraficznej nie były łatwe. Instytucja ta „utworzona dla obsługi prasy przy Prezydium Rady Ministrów”, podporządkowana mu 5 grudnia 1918 roku, zastąpić miała wszystkie działające podczas wojny polskie służby informacyjno-prasowe.
Co decyduje o tym, że w jednych krajach nawet najbardziej radykalne zmiany dokonują się w zasadzie bezkrwawo, a w innych giną setki tysięcy ludzi? Co sądowi mówił słynny gangster Pershing? Na te i inne pytania odpowiedzą 7 grudnia reporterzy agencyjni podczas "Dnia otwartego PAP".
W lutym 1991 roku Ferdynand Pasiecznik, ostatni redaktor Polskiej Agencji Telegraficznej, wziął udział w nadzwyczajnym posiedzeniu Kolegium PAP. Doszło do symbolicznego połączenie obu agencji. "Jestem wzruszony, że dożyłem takiej chwili w wolnej Polsce" - powiedział redaktor PAT reporterowi PAP.
Pisał krótko i na temat. Precyzyjnie dobierał słowa, ważył każde z nich. Do suchych, beznamiętnych depesz agencyjnych wprowadził lokalny koloryt – tej jego zasady trzymamy się w PAP do dziś. Jego korespondencje wcale się nie zestarzały i dziś czyta się je z zaciekawieniem, i przyjemnością. Jest naszym Mistrzem.