Co decyduje o tym, że w jednych krajach nawet najbardziej radykalne zmiany dokonują się w zasadzie bezkrwawo, a w innych giną setki tysięcy ludzi? Co sądowi mówił słynny gangster Pershing? Na te i inne pytania odpowiedzą 7 grudnia reporterzy agencyjni podczas "Dnia otwartego PAP".
W lutym 1991 roku Ferdynand Pasiecznik, ostatni redaktor Polskiej Agencji Telegraficznej, wziął udział w nadzwyczajnym posiedzeniu Kolegium PAP. Doszło do symbolicznego połączenie obu agencji. "Jestem wzruszony, że dożyłem takiej chwili w wolnej Polsce" - powiedział redaktor PAT reporterowi PAP.
Pisał krótko i na temat. Precyzyjnie dobierał słowa, ważył każde z nich. Do suchych, beznamiętnych depesz agencyjnych wprowadził lokalny koloryt – tej jego zasady trzymamy się w PAP do dziś. Jego korespondencje wcale się nie zestarzały i dziś czyta się je z zaciekawieniem, i przyjemnością. Jest naszym Mistrzem.
Dzisiaj Polska Agencja Prasowa uznaje się za kontynuatorkę przedwojennej Polskiej Agencji Telegraficznej, jednak de facto powstała w opozycji do niej. I przez wiele z PAT nie miała i nie chciała mieć (poza ewentualnym przejęciem majątku nieruchomego) nic wspólnego. Na stronie internetowej Polskiej Agencji Prasowej można przeczytać, że „kontynuuje [ona] działalność utworzonej w 1918 Polskiej Agencji Telegraficznej”. Owszem tak się dzieje, ale – o czym trzeba pamiętać – dopiero od lat 90. Wcześniej jednak było zupełnie inaczej.
Dwanaście materiałów dziennikarskich - tekstowych, radiowych, filmowych i fotograficznych - nominowano we wtorek do tegorocznej, III edycji Nagrody Polskiej Agencji Prasowej im. Ryszarda Kapuścińskiego. Laureatów poznamy 5 grudnia.
Polska Agencja Prasowa kontynuuje działalność powstałej w 1918 roku Polskiej Agencji Telegraficznej. Historia PAP i PAT ściśle łączy się z historią Polski ostatnich stu lat. Każde wielkie wydarzenie w dziejach narodu widać jak w zwierciadle w losach Agencji – i tych dobrych, i tych złych.
PAP to obecnie największa agencja informacyjna w Polsce. Zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. Przez całą dobę, 7 dni w tygodniu 250 dziennikarzy i 50 fotoreporterów przygotowuje serwisy informacyjne, z których korzystają media, instytucje, urzędy państwowe i przedsiębiorcy.
Muzyczną podróż przez okres PRL-u umożliwi internautom udział w quizie portalu historycznego dzieje.pl „Jazzmani, bigbitowcy, rockmani. Muzyka w PRL-u”, który wystartuje w piątek. Na graczy czeka 60 pytań dotyczących różnych gatunków muzycznych – od jazzu po punk.
Znany włoski reportażysta i pisarz Paolo Rumiz, a także literat, wydawca i wybitny popularyzator literatury polskiej Francesco M. Cataluccio oraz fotograf Ferdinando Scianna otrzymali we wtorek w Rzymie nagrody imienia Ryszarda Kapuścińskiego.